Nowe wyniki badań genetycznych 2017 r.

Mam zaszczyt przedstawić państwu kolejny artykuł Adriana Leszczyńskiego traktujący o nowych wynikach badań genetycznych. Autor zgromadził w nim wiele cennych informacji, ale nie wyciąga z nich wniosków, nie robi podsumowania. Zresztą trudno mu się dziwić, bo nie da się na podstawie tak znikomych danych wyciągnąć jakieś wnioski. Ilość przebadanego dotychczas DNA kopalnego jest nadal skromna. Przedstawione poniżej wyniki badań genetycznych zupełnie nie pasują do poprzednich wyników. Przyczyny mogą być dwie.

Jedna to ciałopalenie występujące wśród przedstawicieli hg R1a i hg I2 opisane na stronie RudaWeb: https://rudaweb.pl/index.php/2017/11/26/kot-stos-i-slowianie-bez-genow/

Druga to możliwość, iż próbki do badań są wybierane tendencyjnie. Tak, aby wykazać starszeństwo i liczebność haplogrup R1b, G i innych bliskowschodnich. Może się tak dziać gdyż od jakiegoś czasu coraz szersze grono ludzi zaczyna rozumieć, że genetyka wywraca XIX wieczną wersję historii do góry nogami. Mam też zastrzeżenia, co do rzekomego pochodzenia rolnictwa z terenu tzw. Żyznego Półksiężyca. Dobrze to opisał Agnimir, czyli Adam Smoliński.

Dragomira

***

GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1

WSTĘP

W bieżącym 2017 r. ukazało się wiele prac genetyków opisujących historię pochodzenia Europejczyków. Prace te zawierały liczne próbki kopalnego DNA, czyli pobrane ze szkieletów ludzi zamieszkujących nasz kontynent tysiące lat temu. Temat opublikowanych prac naukowych jest bardzo szeroki. Analiza danych w nich zawartych mogłaby zająć setki stron. Ponadto wciąż powstają kolejne prace naukowe przez co wciąż poszerza się pole dyskusji.
Niniejszy artykuł nie jest ani streszczeniem ani recenzją powstałych prac naukowych. Komentowanie tekstów naukowych jest bowiem niekończącym się zajęciem. Miejscem takich komentarzy są m.in. fora naukowe. Dlatego w artykule skupiam się na tym, co z punktu widzenia odkrywania prawdy o pochodzeniu Europejczyków jest według mnie najważniejsze. Mam tu na myśli analizę próbek genetycznych, a konkretnie ich haplogrup, subkladów i mutacji. Ponieważ w tym celu najbardziej wyrazisty obraz daje analiza próbek męskiego chromosomu Y (tzw. Y-DNA), to swoją krótką analizę opieram właśnie na nich. Dotyczy to także próbek pochodzących z Polski, których niestety wciąż jest bardzo mało, co utrudnia, ale nie wyklucza dotarcia do prawdy o pochodzeniu Polaków. Mimo, iż wciąż brakuje kompleksowego opracowania dotyczącego historii genetycznej dawnych mieszkańców Polski, to jednak pewne wnioski nasuwają się z dotychczasowych badań.
Temat badań genetycznych jest zagadnieniem bardzo szerokim i stale rozwijającym się. Artykułów na ten temat można by napisać nieskończoną ilość. Wziąć też należy pod uwagę fakt, iż następne badania dopiero są prowadzone, a jeszcze inne powstaną w przyszłości. Mając tego świadomość, pozostawiam ten temat otwarty. Stąd tytuł artykułu opatrzony jest wyróżnikiem „część 1”. Kolejne części tego zagadnienia mogą bowiem powstać. W najbliższym czasie planuję opublikowanie kolejnego artykułu związanego z badaniami genetycznymi i odkrywaniem pochodzenia mieszkańców Europy. Tytuł tego kolejnego artykułu będzie taki sam jak niniejszego, z tą różnicą, że będzie on uzupełniony dopiskiem „część druga”. Jest kwestią otwartą czy powstaną kolejne części tej „genetycznej” serii. Tematów z dziedziny genetyki populacyjnej na pewno nie będzie brakować do omówienia. Wszystko zależeć będzie od woli i determinacji w pisaniu kolejnych części. W każdym razie pozostawiam sobie otwartą furtkę, że w każdej chwili kolejne artykuły o tym zagadnieniu mogą powstać.
Część pierwsza, niniejsza, skupia się na czterech rozprawach międzynarodowych zespołów naukowych. Poniżej przedstawiam ważne teksty oparte o badania genetyczne, którymi przewodzili: Iain MathiesonMark Lipson,Alissa Mittnik Lehti Saag. Przy okazji zahaczam o kilka innych genetycznych prac naukowych, powstałych we wcześniejszych latach.

 

IAIN MATHIESON Z ZESPOŁEM, 2017 r.

Opracowanie zaczynam od jednej z najważniejszych prac, jakie ukazały się w bieżącym 2017 r. Mowa o pracy zespołu pod przewodnictwem Iaina Mathiesona, genetyka z Harvard Medical School w Bostonie. [1]  Rozprawa, o której mowa zawiera niebywałą wręcz ilość próbek kopalnego DNA. Jest ich ponad 200, z czego 129 to próbki męskiego DNA. Próbki pochodzą z 12 państw, w tym 6 pochodzi z Polski. Jedna próbka jest spoza Europy – z tureckiej Anatolii.

FRANCJA:
Najstarsze próbki wyodrębnione przez zespół Mathiesona pochodzą z Francji. Niestety ich jakość pozostawia wiele do życzenia, gdyż wyniki są mało precyzyjne, a nawet w jednym przypadku – niepewne. Są to trzy próbki o haplogrupach: I, J? (próbka niepewna) oraz R (bez skonkretyzowania czy jest to R1a czy R1b, a nawet czy w ogóle chodzi o R1). Datowane są one na lata: 11.140 – 9460 p.n.e. Oprócz tych trzech próbek, na terenie Francji wyodrębniono czwartą – datowaną na lata 5370 – 5220 p.n.e. Jest to próbka o haplogrupie I. Wszystkie cztery francuskie próbki związane są z ludnością łowców-zbieraczy.

NIEMCY, AUSTRIA, POLSKA:
Lepsze wyniki zespół amerykańskiego genetyka uzyskał w przypadku próbek z obszaru położonego na wschód od Francji, czyli z Europy Centralnej – Niemiec, Austrii i Polski. Najstarsza próbka z tej części Europy pochodzi z okresu 7460 – 7040 lat p.n.e. Wydobyto ją ze szkieletu spoczywającego w jaskini Falkenstein (niem.Falkenstein-Höhle) w Badenii-Wirtembergii (Niemcy). Jej Y-DNA to I2a2a (zachodni krąg łowców-zbieraczy).
Kolejne 6 próbek pochodzi głównie z szóstego tysiąclecia (dokładnie z przedziału lat 5500 – 4500 p.n.e.) z Austrii i Niemiec. Oto ich haplogrupy: jedna J2, jedna C1a2 oraz cztery G2a (2 x G2a2a, 1 x G2a2a1, 1 x G2a2b2a3).
Następne w chronologii to 6 próbek z Polski, wszystkie z miejscowości Kierzkowo (woj. kujawsko-pomorskie, pow. żniński). Datowane są głównie na czwarte tysiąclecie, a dokładnie na lata 3400 – 2575 p.n.e. Ludność, od której pobrano te próbki związana była z kulturą amfor kulistych. Polski archeolog, prof. Witold Hensel uważał Kujawy za kolebkę tej kultury. [2]  Cztery spośród sześciu próbek związane są z haplogrupą I2 (1 x I2, 2 x I2a2, 1 x I2a2a1b), jedna z nich to hg CT i jedna BT. Oznacza to, że wspomniana kultura związana była z ludnością mezolityczną Europy (haplogrupy: I, C, H, T). Jak na razie nie znaleziono na tym stanowisku ludności wiązanej z językami indoeuropejskimi (hg R1a i R1b).
Dopiero najmłodsza próbka opisana przez zespół Mathiesona to próbka o haplogupie R1a (R1a1a1b1a2) pochodząca z Halberstadt-Sonntagsfeld w Niemczech, datowana na lata 1193 – 979 p.n.e. Próbka ta oznaczona jest numerem identyfikacyjnym (ID) I0099 i opisał ją już w 2015 r. zespół Wolfganga Haaka, z tą różnicą, że jej wiek oszacowano wtedy na lata 1113 – 1021 p.n.e. [3]

ŁOTWA:
Ciekawa sytuacja przedstawia się w przypadku 15 próbek z Łotwy. Wszystkie pochodzą ze stanowiska Zvejnieki. Tutaj pojawiają się próbki o haplogrupie R1b (8 szt.; ok. 53%) oraz I2a (6 szt.; 40%). Oprócz nich jest tylko jedna egzotyczna próbka Q1a2 (7%). Co zaskakujące: najstarsza próbka to R1b1a1a datowana na lata 7465 – 7078 p.n.e. (krąg łowców-zbieraczy). 11 próbek ma taką samą datację na lata 6000 – 5100 p.n.e. (również łowcy zbieracze). Najmłodsze trzy próbki związane są już z ludnością neolityczną i wszystkie należą do hg R1b1a1a. Datowane są kolejno na lata: 5841 – 5636 p.n.e., 5302 – 4852 p.n.e. i 4251 – 3976 p.n.e. Sytuacja jest ciekawa z tego względu, gdyż obecnie na Łotwie obie haplogrupy (R1b i I2a) są nielicznie reprezentowane. Współcześni mieszkańcy Łotwy o hg R1b stanowią jedynie 12% męskiej ludności, zaś o hg I2a jedynie 1%! Dziś dominuje w tym kraju ludność o dwóch innych haplogrupach: R1a (40%) i N (38%). [4]  Wynika z tego, że w pewnym okresie dziejów doszło do wymiany lub nawet kilku wymian ludności na terenie obecnych państw bałtyckich. Na pytanie kiedy to się stało postaram się odpowiedzieć w dalszej części tekstu, omawiając pracę niemieckiej genetyk Alissy Mittnik. [5]

BAŁKANY:
Podobnie jak na Łotwie, tak i również na Bałkanach ludność o haplogrupach R1b oraz I2a zamieszkiwała dość licznie w prehistorycznych czasach. Zespół Mathiesona opisał w swej pracy aż 58 próbek Y-DNA z terenu państw bałkańskich. Najstarsze 4 próbki pochodzą z miejscowości Padina w Serbii. Wśród nich są 3 próbki R1b (wszystkie R1b1a). Ich datowanie to kolejno lata: 9500 – 6200 p.n.e., 9221 – 8548 p.n.e., 8753 – 8351 p.n.e. Jedna próbka z czterech najstarszych to I2a1 datowana na 8753 – 8351 p.n.e. Na dziewiąte tysiąclecie datowana jest także próbka ze stanowiska Vlasac, również w Serbii. Jej wiek określa się na lata 8240 – 7940 r. p.n.e., a haplogrupę Y-DNA jako I.

Z okresu ósmego i siódmego tysiąclecia p.n.e. pochodzi 17 próbek bałkańskich. Ich dolna granica datowania wchodzi nieznacznie na początek szóstego tysiąclecia (7580 – 5841 r. p.n.e.). Próbki pochodzą z trzech państw: Serbii (12 szt.), Rumunii (3 szt.) i Bułgarii (2 szt.). Szczegóły ich haplogrup przedstawiają się następująco:

R1b1a – 5 szt.
I2a2a1b2 – 3 szt.
I2 – 2 szt.
C – 1 szt.
G2a2b2b1a – 1 szt.
I – 1 szt.
I2a2 – 1 szt.
I2a2a – 1 szt.
I2a2a1b – 1 szt.
R – 1 szt.;

Sprowadzając je do główniejszych haplogrup ich liczba i odsetek wyglądają tak:

I2a – 6 szt.; ok. 35% (3 x I2a2a1b2 + I2a2a1b + I2a2a + I2a2)
R1b – 5 szt.; ok. 29% (5 x R1b1a)
G2a – 1 szt.; ok. 6% (G2a2b2b1a)
etc.

Natomiast sprowadzając je do haplogrup oznaczonych tylko samymi pierwszymi literami wygląda to w ten sposób:

I – 9 szt.; ok. 53%
R – 6 szt.; ok. 35%
C – 1 szt.; ok. 6%
G – 1 szt.; ok. 6%

W niniejszym zestawieniu rzuca się w oczy brak hg R1a w ówczesnym czasie na Bałkanach, dziś dość licznie tam występującej.

Kolejne w chronologii, szóste tysiąclecie p.n.e. reprezentowane jest przez 13 próbek pochodzących z 5 państw – oprócz wcześniej wymienionych, dodatkowo z Chorwacji i Macedonii. Ich datowanie mieści się w przedziale 6000 – 5376 lat p.n.e. Zaskakujący jest brak nie tylko hg R1a, ale i R1b, wcześniej występującej w wyraźnym odsetku. Zmalał również odsetek hg I2a, zwiększyła się zaś liczba próbek hg G2a, wiązanej z ekspansją rolników z Bliskiego Wschodu i Anatolii. Oto szczegóły:

G2a – 6 szt.; ok. 46% (2 x G2a2b2a + G2a2a1 + G2a2b2b + G2a2b2b1 + G2a2a1a2a)
C + C1a2 – 3 szt.; ok. 23% (2x C + C1a2)
T1a – 2 szt.; ok. 15% (T1a1 + T1a1a)
E1b – 1 szt.; ok. 7,5% (E1b1b1a1b1)
I2a – 1 szt.; ok. 7,5% (I2a2)

                Piąte tysiąclecie p.n.e. to 11 próbek z pracy Mathiesona et al. Pochodzą one z trzech państw: Bułgarii (8 szt.), Serbii (2 szt.) i Chorwacji (1 szt.). Ich datowanie rozpościera się od 4790 r. p.n.e. do 4264 r. p.n.e. W porównaniu do poprzedniego milenium, w tym okresie hg G2a nadal występuje najliczniej. Ponownie pojawia się R1b, która być może nieprzerwalnie występowała na Bałkanach, jednak stosownych próbek z okresu szóstego tysiąclecia nie znalazł zespół Mathiesona. Co dziwne – wciąż słabo występuje hg I, obecnie najliczniejsza na półwyspie Bałkańskim:

G2 + G2a – 5 szt.; ok. 46%
R + R1 + R1b – 3 szt.; 27%
CT – 2 szt.; 18 %
I – 1 szt.; 9%

                Trzecie i czwarte milenium p.n.e. to 10 próbek z dwóch państw: Bułgarii (8 szt.) i Chorwacji (2 szt.). Tutaj nareszcie liczniej pojawia się hg I2a (5 szt.), dziś dominująca na Bałkanach, która zapewne występowała na Bałkanach nieprzerwanie od momentu pojawienia się tam (nawet 11.000 lat p.n.e. lub wcześniej). Nadal widoczna jest G2a oraz R1b:

I + I2a – 6 szt.; 60% (1 x I + 5 x I2a)
G2a – 2 szt.; 20%
H2 – 1 szt.; 10%
R1b – 1 szt.; 10%

Dwie najmłodsze bałkańskie próbki z niniejszej pracy naukowej pochodzą z drugiego tysiąclecia p.n.e. (1750 – 1500 r. p.n.e.). Nareszcie pojawia się R1a (dokładnie R1a1a1b2) wydobyta ze szkieletu w miasteczku Merichleriw Bułgarii (Merichleri – Kairyaka necropolis). Próbka ta oznaczana jest też jako R1a-Z93. Ta gałąź obecnie charakterystyczna jest dla mieszkańców Azji. Haplogrupa ta cechowała starożytnych Ariów, którzy przynieśli ją z Europy do Azji. [6][7]
Druga najmłodsza próbka to J2b2a z Chorwacji (Veliki Vanik).

TURCJA:
Obszar tureckiej Anatolii reprezentowany jest tylko przez jedną próbkę. Jest nią datowana na lata 2558 – 2295 p.n.e. (epoka brązu) próbka ze stanowiska Harmanoren-Gondurle Hoyuk. Jej haplogrupa nie budzi dużego zaskoczenia, gdyż jest nią J1a, współcześnie również obecna u męskiej populacji Turcji w 9%.

UKRAINA:
Na koniec zostawiłem przedstawienie kopalnych próbek Y-DNA z Ukrainy. Jest to ważna część niniejszego tekstu, gdyż związana jest z historią Słowian i związanej z nimi haplogrupą R1a. Praca naukowa „The Genomic History Of Southeastern Europe” zawiera aż 37 dawnych próbek z terytorium państwa ukraińskiego. W miejscowościWasylewka (ang. Vasil’evka) odkryto jak na razie najstarszą próbkę R1a, datowaną na lata 8825 – 8561 p.n.e. Tym samym pod względem wieku zdetronizowana została do tej pory znana najstarsza próbka tej haplogrupy pochodząca ze stanowiska Jelenia Wyspa Południowa (ang. Yuzhnyy Oleni Ostrov) na Jeziorze Onega w rosyjskiej Karelii (Fu et al. 2016). [8]
Na Ukrainie udało się także wyodrębnić najstarszą próbkę subkladu M417 (R1a-M417 lub R1a1a1), który obejmuje prawie 100% współczesnych linii R1a. Próbka o numerze (ID) I6561 pochodzi ze stanowiska Alexandriai datowana jest na lata 5000 – 3500 p.n.e. Poniższa mapa pokazuje najstarsze gałęzie haplogrupy R1a:
– „Oldest R1a” to najstarsza do tej pory odkryta próbka R1a – Vasil’evka, Ukraina; ID I1819 (Mathieson et al. 2017),
– „Oldest R1a-M417” to najstarsza odkryta próbka R1a-M417 – Alexandria, Ukraina; ID I6561 (Mathieson et al. 2017),
– „Oldest R1a-Z93” to najstarsza odkryta próbka R1a-Z93 – Potapovka, obwód samarski, Rosja; ID 10432 / SVP42 (Mathieson 2015). [9]

Rys. 1: Najstarsze odkryte próbki R1a, R1a-M417 i R1a-Z93; źródło: Eurogenes Blog.

Wynika z tego, że najstarsze miejsca zamieszkiwania ludności o hg R1a i jej gałęzi synowskich (okres 8500 – 5500 lat p.n.e.) to pas współczesnej Zachodniej Rosji i sąsiadujących z nią państw, rozciągający się na północy od Karelii po Wschodnią Ukrainę na południu. Być może kolejne badania pozwolą jeszcze rozszerzyć ten obszar.
Odkrycie starej próbki R1a-Z93 (Potapovka; ID 10432 / SVP42) na terenie Europy dowodzi, że gałąź Z93 narodziła się jeszcze w Europie, przed migracją ludności tego rodu do Azji. To właśnie ten subklad dominuje obecnie w Azji wśród głównie indoeuropejskiej ludności tego kontynentu. Ludność ta pochodzi od starożytnych Ariów, dalekich kuzynów Słowian, których migrację ze wschodnioeuropejskich stepów do Azji datuje się na okres 3000 – 1500 lat p.n.e. Sama R1a zrodziła się najprawdopodobniej w północnej Eurazji. Subklad R1a-M417 powstać musiał gdzieś na stepie nadczarnomorskim lub nadkaspijskim, na terenie dzisiejszej Ukrainy lub południowej Rosji. Miało to miejsce jakieś 7000 – 6000 lat temu. Nosiciele tego subkladu w przeciągu kilku tysięcy lat rozeszli się niemal we wszystkich kierunkach obejmując ogromny obszar od Skandynawii po Azję Południową. [10]
Należy wspomnieć, że oprócz próbki z Potapovki zespół Mathiesona w swej wcześniejszej pracy z 2015 r. odkrył inne próbki R1a-Z93 w europejskiej części Rosji. Wszystkie pochodzą z obwodu samarskiego. Są one nieco młodsze niż ta z Potapovki, bo datowane na lata 1900 – 1200 p.n.e. i związane są z kulturą grobów zrębowych (ang. Srubnaya culture). Oto one:

– Novosel’ki (ID 10232 / SVP12) – R1a1a1b2
– Barinovka I (ID 10423 / SVP31) – R1a1a1b2
– Uvarovka I (ID 10424 / SVP32) – R1a1a1b2
– Spiridonovka II (ID 10430 / SVP 39) – R1a1a1b2a2a. [9]

Wracając do tematu pozostałych próbek ukraińskich z pracy Mathiesona et al. 2017, obok wspomnianej próbki R1a z Wasylewki, kolejne dwie najstarsze również pochodzą z tego samego stanowiska. Pierwsza z nich zawiera haplogrupę I2a1 (ID I1763; 8280 – 7967 p.n.e.), zaś druga to próbka o hg R1b1a (ID I1734; 7446 – 7058 p.n.e.).
Cztery następne próbki datowane są na ten sam szeroki okres czasu 6500 – 4000 p.n.e. Wszystkie należą do haplogrupy I (3 x I, 1 x I2a2).

Aż 21 próbek posiada wspólne datowanie na lata 5500 – 4800 p.n.e. Dodając do nich jedną próbkę o zbliżonym datowaniu na lata 5473 – 5326 p.n.e. mamy wśród nich:

6 próbek I2a (I2a2, I2a2a, I2a2a1b, I2a2a1b1b, 2 x I2a2a1b1),
5 próbek R1b1a,
2 próbki I,
2 próbki R,
2 próbki R1,
1 próbka I2,
1 próbka IJ,
1 próbka R1a.

Zastanawia mała liczba R1a i dość spora R1b. Nie jest natomiast zaskoczeniem duża liczba próbek I2a oraz dodatkowo I oraz I2. Wśród współczesnych męskich mieszkańców Ukrainy najliczniej występuje hg R1a (44%), I2a (20,5%), R1b (8%) i E1b (6,5%). Zatem można ostrożnie mówić o pewnej kontynuacji zasiedlenia tego kraju od omawianego okresu po dzień obecny.

Kolejne 5 próbek z terenu Ukrainy pochodzą ze stanowiska kultury Cucuteni-Trypole, zlokalizowanego w jaskini Werteba (ang. Verteba Cave) w obwodzie tarnopolskim. Próbki łącznie datowane są na lata 4000 – 2936 p.n.e. Cztery z nich należą do hg G2a, zaś jedna do hg E.

Ostatnie dwie próbki związane są z kulturą amfor kulistych i obie należą do hg I2a (I2a2a1b i I2a2a1b2). Ich wiek oscyluje między 2899, a 2694 r. p.n.e.

 

MARK LIPSON Z ZESPOŁEM, 2017 r. – WĘGRY, NIEMCY, HISZPANIA

Z pracy, którą w marcu 2017 r. opublikował Mark Lipson z zespołem dowiedzieć się można o pochodzeniu wczesnych europejskich farmerów. [11]  Z próbek zebranych na terenie Węgier, Niemiec i Hiszpanii wynika, iż w tych państwach w okresie między 5832, a 2212 r. p.n.e. dominowały haplogrupy pochodne od G oraz I. Szczegóły przedstawia poniższa tabelka:

W przypadku Węgier, gdyby połączyć najliczniejsze haplogrupy G2a i G razem oraz I, I2a, I2 i I2c, to łączna liczba ich próbek oraz odsetek procentowy przedstawiłyby się następująco:

G: G2a + G = 18 próbek (36%),
I: I + I2 + I2a + I2c = 18 próbek (36%).

W przypadku Niemiec połączenie najliczniejszych haplogrup przedstawiałoby się tak:

G: G2 + G2a = 9 próbek (53%),
R: R + R1 + R1b = 3 próbki (18%),
I: I + I2a = 2 próbki (12%).

Analogiczny zabieg w przypadku Hiszpanii daje taki wynik:
I: I + I2a = 12 próbek (71%),
G: G2a = 2 próbki (12%).

Porównując te wyniki z haplogrupami współczesnych mieszkańców tych państw stwierdzić należy, że doszło w nich do wyraźnej wymiany ludności między omawianym w niniejszej pracy okresem, a czasami historycznymi. Między szóstym, a drugim tysiącleciem na Węgrzech dominowała ludność o hg G oraz I, znaczący odsetek stanowiła też hg H. Obecnie zaś dominują: R1a (29,5%), R1b (18,5%), I2a (16%), I1 (8,5%). Haplogrupa G wśród dzisiejszych Węgrów to zaledwie 3,5%, a hg H w ogóle nie jest podawana w statystykach, czyli praktycznie nie występuje. [4]
W przypadku Niemiec, sytuacja jest minimalnie lepsza, gdyż można mówić w jakimś stopniu o kontynuacji zamieszkania ziem niemieckich przez ludność o hg R (głównie R1b) oraz I. Natomiast ich proporcje uległy znacznym zmianom, bo obecnie sytuacja wygląda następująco: R1b (44,5%), R1a (16%), I1 (16%), E1b (5,5%), G (5%), I2b (4,5%), J2 (4,5%) oraz I2a (1,5%). Tutaj ponownie znacznie zmalał odsetek hg G, zwiększył się zaś odsetek hg R. W szczątkowej ilości zachowała się hg T (1%). [4]
Jeszcze bardziej drastycznie sytuacja przedstawia się w przypadku Hiszpanii. Z dominującej w odległych czasach haplogrupy I (71%) dziś pozostał ledwie 7%, a więc jej występowanie zmniejszyło się 10-krotnie. Dziś w tym kraju bezwzględnie dominuje hg R1b – obecnie 69%, a w omawianym okresie 6%. Haplogrupa G, niegdyś widoczna (12%), dziś stanowi tylko 3% wśród mieszkańców Hiszpanii. Natomiast haplogrupa H nie jest ujmowana w statystykach. [4]

W niniejszych badaniach istotna jest jeszcze jedna kwestia. Wiek próbek zawiera się w dość szerokim przedziale czasu między rokiem 5832 r., a 2212 r. p.n.e. Dlatego ważne jest określenie, które próbki były najstarsze w poszczególnych państwach. W przypadku Węgier są to dwie próbki H2 (5832 – 5536 p.n.e.) ze stanowiskaAlsónyék-Bátaszék, Mérnöki telep, a w następnej kolejności próbki G2a (5800 – 5547 p.n.e.) ze stanowiskLánycsók i ponownie Alsónyék-Bátaszék, Mérnöki telep. Tuż po G2a następuje próbka I2 datowana na lata 5302 – 5057 p.n.e. (stanowisko Hajdúnánás-Eszlári út).
Najstarsze próbki z terytorium Niemiec to 7 próbek G2a i jedna G2. Wszystkie one pochodzą ze stanowiskaHalberstadt-Sonntagsfeld i są datowane na lata między 5500, a 4850 r. p.n.e. Najstarsza próbka R pochodzi z okresu 3654 – 3527 p.n.e. (Quedlinburg). Próbka R1b (R1b1) datowana zaś jest na lata 3958 – 3344 p.n.e. (Blätterhöhle). Zatem według tych wyników ludność o hg R / R1b pojawiła się na terenie Niemiec wyraźnie później niż ludność o hg G2a. Podobne wnioski wynikają z powyżej przedstawionych badań zespołu Mathiesona.
Najstarsza hiszpańska próbka to I2a (I2a1b1; 5310 – 5078 p.n.e.) ze stanowiska Els Trocs. Niewiele młodsza jest próbka R1b (R1b1a2; 5294 – 5066 p.n.e.) z tegoż samego stanowiska.
W odniesieniu do Niemiec i Hiszpanii, próbki przedstawione w pracy Lipsona (et al.) pokrywają się w niektórych przypadkach z próbkami, które w swej pracy przedstawił Wolfgang Haak z zespołem w 2015 r. [3]

Na podstawie badań zespołu Lipsona et al. wyłania się obraz, z którego wynika, iż europejskie populacje szóstego tysiąclecia p.n.e. pochodziły od imigrantów z Anatolii (hg G2a), którzy przybyli na europejskie ziemie zamieszkałe już przez łowców-zbieraczy (hg I1 + I2). Wbrew powyższym datowaniom uznać bowiem należy, że ludność łowców-zbieraczy (hg I1 + I2) była obecna w Europie jako jedna z pierwszych i tutaj jest jej kolebka. Wynika to z innych badań genetycznych. [12] [13]

Na podstawie poniższej mapy współczesnego rozmieszczenia hg G, można spekulować na temat domniemanej kolebki ludności o tej haplogrupie. Przyjmując za kolebkę miejsce największego zagęszczenia hg G, okazuje się, że mieściła się ona w rejonie południowego Kaukazu. Do dziś hg G występuje tam w największym odsetku. Dzięki mapie możemy określić domniemaną drogę tej ludności do Europy przez Anatolię, gdzie jej występowanie jest również dość wysokie, a następnie przez Bałkany. Istnieje hipoteza, że to właśnie ta ludność przyniosła do Europy rolnictwo. Biorąc pod uwagę fakt, iż systematyczna uprawa roli zaczęła się na Bliskim Wschodzie ok. 8000 lat p.n.e., koncepcja ta wydaje się być prawdopodobna. Kolejne badania pokażą czy jest ona w pełni słuszna.

Rys. 3: Haplogrupa G; źródło: Eupedia.

 

ALISSA MITTNIK Z ZESPOŁEM, 2017 r. – ESTONIA, LITWA, ŁOTWA, SZWECJA

Zespół niemieckiej genetyk Alissy Mittnik postanowił zbadać obszar Europy mało jeszcze poznany pod względem genetycznym. Mowa o Europie Północnej, a zwłaszcza o wschodnim wybrzeżu Morza Bałtyckiego. [5] Terytorium te, jak i również Skandynawia zostało stopniowo zasiedlane 11.000 lat temu w miarę ustępowania lodowca. Analiza wieku i haplogrup próbek pozwala nam ponownie stwierdzić, że ludność łowców-zbieraczy (hg I1+I2) zamieszkiwała ziemie europejskie, a konkretnie północno-wschodniego wybrzeża Bałtyku jako jedna z pierwszych, o ile nie pierwsza. W pracy Alissy Mittnik najstarsze wyróżnione próbki Y-DNA posiadają hg I2a. Są to próbki należące do ludności tworzącej kulturę Narva. Kultura ta powstała na podłożu mezolitycznym wcześniejszej kultury kundajskiej. Należała do kultur subneolitycznych strefy leśnej. Na podstawie artefaktów stwierdzono, że jej ludność zajmowała się głównie polowaniami, rybołówstwem i zbieractwem. Dwie wyróżnione próbki tej kultury pochodzą z Litwy: jedna pochodząca ze stanowiska przy jeziorze Kretuonas i druga ze stanowiska na wyspie Spiginas na jeziorze Biržulis. Pierwsza datowana jest na lata 5500 – 2900 p.n.e., zaś druga na 4440 – 4240 p.n.e.
Dopiero około połowy trzeciego tysiąclecia na ziemiach obecnych państw bałtyckich masowo pojawia się ludność indoeuropejska o haplogrupie R1a. Najstarsza próbka tej haplogrupy wyodrębniona przez zespół A. Mittnik datowana jest na lata 2620 – 2470 (stanowisko Gyvakarai, Litwa).
Szczegóły przedstawia poniższa tabela (Rys. 4):

Wniosek wynikający z wyników zawartych w tabeli to znaczny wysyp próbek haplogrupy R1a począwszy od trzeciego tysiąclecia p.n.e. Podobne wnioski na temat tej haplogrupy można wysnuć z dwóch poprzednich prac, jakie ukazały się dwa lata wcześniej, a więc w 2015 r. Mam tu na myśli wspomnianą już powyżej pracę zespołuWolfganga Haaka oraz pracę zespołu Mortena E. Allentofta. [3] [14]
W pracy A. Mittnik wyróżnia się próbka R1a ze Szwecji (stanowisko Ölsund). Wspomniany M. E. Allentoft także wyróżnił jedną próbkę R1a ze Szwecji datowaną na podobny czas, bo na 2550 r. p.n.e. (stanowisko Viby). Na ten okres w południowej części Skandynawii przypada kultura ceramiki sznurowej kojarzona właśnie głównie z ludnością rodu R1a, a zarazem z ludnością prasłowiańską. To właśnie w tym czasie według wszelkich danych nastąpiła ekspansja tejże ludności w różnych kierunkach Europy i Azji, o czym miałem już okazję pisać w innym artykule. [6]
Allentoft wyodrębnił 6 próbek Y-DNA z okresu kultury ceramiki sznurowej, z czego 5 to próbki R1a. Przedstawia to poniższa tabela (Rys. 5):

Rys. 5: Próbki Y-DNA i mtDNA z kręgu kultury ceramiki sznurowej, M. E. Allentoft et al. 2015,
źródło: Eupedia.

  1. Haak natomiast, wyodrębnił tylko jedną próbkę Y-DNA z tejże kultury datowaną na lata 2473 – 2348 p.n.e. (stanowisko Esperstedt, Niemcy). Była to także próbka o haplogrupie R1a, a dokładnie hg R1a1a1. Oprócz niej, Haak wyodrębnił inne próbki datowane na okres trzeciego tysiąclecia p.n.e. Oto one:

– R1b1a2a1a2 – Quedlinburg, Niemcy (2296 – 2206 p.n.e.), k. pucharów dzwonowatych,
– I2 – Eulau, Niemcy (2131 – 1982 p.n.e.), k. unietycka,
– I2a2 – Esperstedt, Niemcy (2131 – 1979 p.n.e.), k. unietycka,
– I2c2 – Esperstedt, Niemcy (2118 – 1961 p.n.e.), k. unietycka.

W ramach krótkiego komentarza zwracam uwagę, że występowanie haplogrupy R1b u ludności kultury pucharów dzwonowatych jest powszechne, o czym będzie mowa w kolejnym artykule (część 2). Również znalezienie próbki o hg R1b w miejscowości Obłaczkowo (woj. wielkopolskie, pow. wrzesiński) na stanowisku kultury ceramiki sznurowej, zdominowanej przez ród R1a, dowodzi, iż hg R1b obecna była na terenie Polski na długo przed średniowiecznym niemieckim i ogólnie zachodnioeuropejskim osadnictwem. Ten temat także będzie poruszony we wspomnianym, kolejnym artykule.
Natomiast rody I2 oraz I1, o czym już wspominałem, są obecne w wielu dawnych kulturach w różnych miejscach, niemal całej Europy. Powtórzę: haplogrupy I1 oraz I2 zrodziły się najprawdopodobniej w Europie i najprawdopodobniej zasiedliły rozległe jej terytoria jako pierwsze. A w każdym razie na pewno wcześniej niż rody R1a i R1b.
Haplogrupa I również współcześnie jest mocno rozpowszechniona w Europie. W niemałym odsetku spotykana jest w różnych państwach. Dominuje na Bałkanach (Bośnia i Hercegowina: 50,5% I2 + 4,5% I1) oraz w Skandynawii (Szwecja: 37% I1 + 5% I2). Wśród współczesnych Polaków haplogrupa I jest na drugim miejscu, zaraz po haplogrupie R (R1a + R1b) i wynosi łącznie 16%, z czego 8,5% to I1, zaś 7,5% to I2. [4]

Porównując próbki z pracy zespołu I. Mathiesona z próbkami ukazanymi w pracy zespołu Alissy Mittnik daje się zauważyć wymiana ludności na terenie wschodniego wybrzeża Bałtyku, jaka nastąpiła najprawdopodobniej w czwartym tysiącleciu p.n.e. Przypomnijmy: w szóstym i piątym tysiącleciu p.n.e. na terenie Łotwy zidentyfikowano kopalne Y-DNA należące głównie do rodu R1b oraz I2a (łącznie 93% wszystkich odkrytych próbek; Mathieson et al. 2017). Natomiast próbki zidentyfikowane przez A. Mittnik et al. pochodzą głównie z okresu od trzeciego tysiąclecia do III w. p.n.e. i wszystkie należą do rodu R1a. Dwie starsze próbki z okresu 5500 – 2900 to próbki I2a.

Kolejnym zaskakującym odkryciem jest fakt, że ani w pracy zespołu Mathiesona, ani w pracy zespołu Mittnik nie wyróżniono żadnej próbki o hg N. Jest to o tyle dziwne, gdyż obecnie w państwach bałtyckich i w Finlandii męska część populacji o tej haplogrupie jest najbardziej liczna (Finlandia 61,5%, Litwa 42%, Estonia 34%) lub nieznacznie ustępuje R1a (Łotwa: 40% R1a i 38% N). Świadczy to najprawdopodobniej o tym, że po okresie kultury ceramiki sznurowej na teren wschodniego wybrzeża Bałtyku przybyła kolejna fala migracyjna – tym razem ludności o hg N. Przybyła ona ze wschodu, z okolic Uralu. W państwach takich jak Finlandia i Estonia język tej ludności wyparł wcześniejsze języki, w tym indoeuropejskie, zaś na Litwie, Łotwie i w Prusach ludność ta najprawdopodobniej doprowadziła do wykształcenia się nowego etnosu – Bałtów i tym samym nowej grupy językowej – bałtyckiej, która oderwała się od swego prasłowiańskiego rdzenia i która zarazem zachowała indoeuropejski charakter swojej mowy. Potwierdziłoby to, co miałem okazję już przedstawić w innych artykułach. [6] [17]

 

LEHTI SAAG Z ZESPOŁEM, 2017 r. – ESTONIA

Wnioski płynące z analizy próbek zawartych w pracy Alissy Mittnik et al. potwierdza praca estońskich naukowców pod kierownictwem Lehti Saag. [15]  Dotyczy to wymiany ludności, która dokonała się między szóstym, a trzecim tysiącleciem p.n.e. – jak już wspomniałem – najprawdopodobniej około czwartego tysiąclecia p.n.e.
Praca, którą opublikowała Lehti Saag pokazuje, że w tym okresie nastąpiła dość wyraźna zmiana męskiej populacji na terenie współczesnych państw wschodniego wybrzeża Bałtyku. Tak jak wcześniej dominowała tu ludność o hg R1b (Łotwa – Mathieson et al. 2017), tak w pracy Saag et al. 2017 dominuje ludność o hg R1a (Estonia). Co jeszcze bardziej zaskakujące – w badanym przez zespół estońskiej genetyk okresie brak jest próbek o hg N, a więc tej, która dziś jest najliczniejsza w Estonii (34%). Konkluzje z tego są następujące i pokrywają się z konkluzjami zawartymi powyżej przy omawianiu pracy A. Mittnik et al.:

  1. Okres kultury ceramiki sznurowej to silna ekspansja ludności z rodu R1a, która wyparła z terenu wschodniego Bałtyku wcześniejszą ludność, głównie męską (głównie o hg R1b i I2a).
  2. Potwierdzają się wcześniejsze poglądy, że ludność o hg N (ugrofińska) przybyła do Estonii i Finlandii oraz na Łotwę i Litwę stosunkowo późno. W okresie kultury ceramiki sznurowej nie była jeszcze tam obecna.

Odnośnie punktu 2. warto wspomnieć co na temat przybycia ludności fińskiej i lapońskiej napisał fiński naukowiec Mikko K. Heikkilä w swej książce pt. „Bidrag till Fennoskandiens språkliga förhistoria i tid och rum” o językowej prehistorii „Fennoskandii”. [16]  Autor uważa, że językowi przodkowie Finów i Lapończyków (Samów) przybyli w regiony północnego i wschodniego wybrzeża Bałtyku na początku epoki brązu z dorzecza Wołgi i Kamy. Wcześniej na terenie Finlandii i Estonii mieszkała ludność indoeuropejska i paleoeuropejska. Mimo, iż fiński naukowiec nie wspomina o Prasłowianach na tym terenie, to jednak w odniesieniu do Estonii można wysnuć wniosek, iż na Prasłowian obecnych tam od co najmniej epoki kultury ceramiki sznurowej (hg R1a) nałożyła się ludność ugrofińska o haplogrupie N (N1c). Na terenie Estonii ludność ta narzuciła swój język tamtejszym Prasłowianom o hg R1a, natomiast na terenie Łotwy i Litwy doszło do nałożenia się języka pra-ugrofińskiego na substrat języka prasłowiańskiego tworząc grupę języków bałtyckich. Języki te, w przeciwieństwie do języka estońskiego pozostały w rodzinie języków indoeuropejskich. W kwestii szczegółów niezbędne są jednak wnikliwe badania lingwistyczne.
W przeciwieństwie do książki Mikko K. Heikkilä, w pracy A. Mittnik przyjmuje się, że przybycie ludności ugrofińskiej o hg N na teren współczesnej Finlandii, Estonii, Łotwy czy Litwy miało miejsce pod koniec epoki brązu, a nie na jej początku. Osobiście skłaniam się bardziej ku tezie niemieckiej genetyk.

 

ZAKOŃCZENIE

Na podstawie krótkiego omówienie powyższych prac naukowych, a konkretnie próbek Y-DNA zawartych w tych pracach, stwierdzić należy, że badania genetyków wniosły, stale wnoszą i przez długi czas jeszcze wnosić będą ogrom informacji w kwestii pochodzenia Europejczyków. Wiedza ta jest wraz z każdą kolejną pracą naukową na bieżąco aktualizowana i uzupełniana. Jednocześnie upadają mity na temat pochodzenia licznych ludów europejskich, które oparte były o naiwne i tendencyjne interpretacje, nierzadko zaangażowanych politycznie naukowców, którzy pozbawieni byli nowoczesnego warsztatu naukowego, jaki dostępny jest dziś.
Kończąc ten artykuł zapraszam na kolejną część niniejszego zagadnienia, która obecnie (listopad 2017 r.) jest w fazie tworzenia. Kolejny artykuł z tej serii bardziej będzie związany z ziemiami polskimi oraz z pochodzeniem Słowian i Polaków.

 

Adrian Leszczyński
aleszczynski@interia.pl

PRZYPISY:

[1] – Iain Mathieson et al.; The Genomic History Of Southeastern Europe; bioRxiv 09.05.2017;https://www.biorxiv.org/content/early/2017/09/19/135616.full.pdf+html

[2] – Witold Hensel; Polska starożytna; Wrocław 1988, s. 130.

[3] – Wolfgang Haak et al.; Massive migration from the steppe is a source for Indo-European languages in Europe; bioRxiv 10.02.2015; https://www.biorxiv.org/content/biorxiv/early/2015/02/10/013433.full.pdf

[4] – źródło: Eupedia; https://www.eupedia.com/europe/european_y-dna_haplogroups.shtml

[5] – Alissa Mittnik et al.; The Genetic History of Northern Europe; bioRxiv 03.03.2017;https://www.biorxiv.org/content/early/2017/03/03/113241

[6] – Adrian Leszczyński; Krótka historia rodu genetycznego R1a; Białczyński 17.01.2017;https://bialczynski.pl/2017/01/17/adrian-leszczynski-krotka-historia-rodu-genetycznego-r1a-2/
– Skribh 17.01.2017; https://skribh.wordpress.com/2017/01/17/400-skrbh-11-adrian-leszczynski-krotka-historia-rodu-genetycznego-r1a/

[7] – Adrian Leszczyński; Języki słowiańskie a haplogrupa R1a1; Taraka 16.03.2016;
http://www.taraka.pl/jezyki_slowianskie_a_haplogrupa_R1a1

[8] – Qiaomei Fu et al.; The genetic history of Ice Age Europe; Nature 02.05.2016;
http://www.nature.com/nature/journal/v534/n7606/full/nature17993.html

[9] – Iain Mathieson et al.; Eight thousand years of natural selection in Europe; bioRxiv 14.03.2015;
https://www.biorxiv.org/content/early/2015/10/10/016477.full.pdf+html

[10] – Davidski; The beast among Y-haplogroups; Eurogenes Blog 26.09.2017;
http://eurogenes.blogspot.com.au/2017/09/the-beast-among-y-haplogroups.html

[11] – Mark Lipson et al.; Parallel ancient genomic transects reveal complex population history of early European farmers; bioRxiv 06.03.2017; http://biorxiv.org/content/early/2017/03/06/114488

[12] – Maciamo Hay; Haplogroup I2 Y-DNA; Eupedia 2017;
https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_I2_Y-DNA.shtml

[13] – Eppie R. Jones et al.; Upper Palaeolithic genomes reveal deep roots of modern Eurasians; Nature 16.11.2015;
https://www.nature.com/articles/ncomms9912

[14] – Morten E. Allentoft et al.; Population genomics of Bronze Age Eurasia; Nature 10.06.2015;http://www.nature.com/nature/journal/v522/n7555/full/nature14507.html

[15] – Lehti Saag et al.; Extensive farming in Estonia started through a sex-biased migration from the Steppe; bioRxiv 02.03.2017; https://www.biorxiv.org/content/early/2017/03/02/112714.full.pdf+html

[16] – Mikko K. Heikkilä; Bidrag till Fennoskandiens språkliga förhistoria i tid och rum; Helsinki 2014;https://helda.helsinki.fi/bitstream/handle/10138/135714/bidragti.pdf?sequence=1  (PDF w j. szwedzkim)
– artykuł w j. angielskim nt książki: Dienekes’ Antropology Blog 17.08.2014;http://dienekes.blogspot.com/2014/08/indo-europeans-preceded-finno-ugrians.html

[17] – Adrian Leszczyński; Języki indoeuropejskie a genetyka; Taraka 04.05.2014;http://www.taraka.pl/jezyki_indoeuropejskie_a_genetyka

 

45 komentarzy do “Nowe wyniki badań genetycznych 2017 r.

  1. R.A.

    (…) Druga to możliwość, iż próbki do badań są wybierane tendencyjnie. (…)

    Vasilievka, albo Karelczyk też zostali wybrani tendencyjnie? Dlaczego R1b nie paliło swoich zmarłych, albo I2… przecież to też mieli byc Pra-Słowianie… Czyżby wyznawali inne tradycje i mówili innymi językami..? Jakie tradycje i jakimi językami,.. hm?

    No to jak, rolnictwo przyszło z północy,.. ale Pra-Słowianie z Anatolii, tylko tylko ich próbek nie bada się celowo, albo dlatego, że TYLKO R1a palili swoich zmarłych? Nie mętne to za bardzo?

    Polubienie

    Odpowiedz
  2. R.A.

    Ale osso chodzi,.. przecież R1a palono tylko na Bałkanach, bo w takiej Vasilievka no to już nie… 🙂

    Wygląda na to, że chcesz mieć ciastko i je zjeść, bo raz widzisz że R1a przyszło od północy, podobnie jak rolnictwo, by teraz temu zaprzeczać… Mylę się?

    Polubienie

    Odpowiedz
  3. R.A.

    A i zapomniałbym… Tu jest napisane jak to „było”, czyli że R1a zaczęło palić swoich zmarłych dopiero na Bałkanach… Pewno pod wpływem I2 i G… co to swoich zmarłych nie palili… Ech… Po co ja męczę się… Niech będzie… Jestem „neoallo”… ale pamiętajcie że także i turbo-prypeciarzem z Mezine… sprzed 15,000 lat… Tak sobie myślę, że czas odpuścić sobie… przejśc na islam, zostać wolnym islamistą i jednocześnie lewakiem i 56 płcią, brać kasę od Putina, Sorosa, żydobanderowców, banksterów, nasonów i kogo tam jeszcze, a i jeszcze lobotomie sobie koniecznie zrobić i zacząć czcić sensualne morfemiczne fantazje… Odpuszczam sobie.

    https://bialczynski.pl/2017/11/29/rudaweb-kot-stos-i-slowianie-bez-genow/#comment-41888

    RudaWeb 1 grudnia 2017 o 12:13 Odpowiedz
    Panie Adamie, przecież cały nasz artykuł jest o tym, że uporczywe trzymanie się fetysza próbek kopalnych R1a prowadzi do takiego „neoallo”. Co prawda przesuwa „przyjście Słowian” z VI w. n.e. do III tys. p.n,e., ale odcina wszystkich R1a od wyraźnego ciągu kultur słowiańskich, pochodzących co najmniej od starczewskich. Taka teza jest lansowana na eupedii, czego skutkiem jest np. zaliczenie Nikoli Tesli do „Germano”.

    Ws. pochowków ciałopalnych – w artykule jest przykład Anatolii z VI tys. p.n.e.. Z Persji nie ma, dlatego sugerujemy, że rytuał mógł narodzić się między Anatolią a Bałkanami, nie zaś wcześniej.
    Jeszcze raz podkreślmy – próbki kopalne są mało reprezentatywne dla Europy Środkowej i Bałkanów z okresu sprzed kultury ceramiki sznurowej. Tym bardziej, że ich dotychczasowe odkrycia nie zgadzają się z ustaleniami genetyki genealogicznej (o czym pisze też Pan Czesław) oraz innych nauk (antropologia fizyczna, archeologia, paleolingwistyka). Nie zakładamy przy tym żadnego spisku przeciw R1a, bowiem naszym zdaniem właśnie ciałopalenie kultywowane w tym rodzie jest najprawdopodobniejszą przyczyną braku reprezentatywności. Natomiast odkryte już próbki Y-DNA w kulturach Starej Europy sugerują, że na kształtowanie się Słowiańszczyzny wpływ miały haplogrupy (rody) I – co jest bezdyskusyjne – oraz mogły mieć G i R1b – co jest nowe.

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. R.A.

      „Ws. pochowków ciałopalnych – w artykule jest przykład Anatolii z VI tys. p.n.e.. Z Persji nie ma, dlatego sugerujemy, że rytuał mógł narodzić się między Anatolią a Bałkanami, nie zaś wcześniej.” – czyli gdzieś pewno w obecnej Cieśninie Marmara…

      PZDRWM
      SKRiBHa

      Polubienie

      Odpowiedz
      1. R.A.

        Przepraszam powinno być gdzieś w „miejscu obecnego Morza Marmara”

        Tu maicie jeszcze dane o kłamstwie o rzekomej wielkiem zróżnicowaniu mikrosatelitarnym, rzekomo odkrytym przez Pericić, jakie Rudaweb rozpowszechniali do czasu, aż udowodniłem im, że to brednia, czego już nie mieli jakoś odwagi podważyć…

        http://rudaweb.pl/index.php/2017/08/30/granica-pierwszej-lechii-przesuwa-sie-na-polnoc/#comment-275599

        WRZESIEŃ 2, 2017
        SKRIBHA
        Ja też kiedyś wierzyłem, że Pra-Słowianie przyszli z południa, np z Bałkanów… Długo pytałem wielu, którzy pisali o tym o dowody i źródła popierające tę tezę… Przykro mi, ale NIKT nic pewnego nie napisał. Opieranie się na domniemaniach, czy wynikach badań jak tzw. genetyka populacyjna, patrz zmiana zdania np. Underhilla, itd, to jest gdybanie. Jestem „niewiernym Tomaszem” i lubię wpychać swoje brudne paluchy w różne otwory, nawet jeśli powstały one z ran po cudzych pomysłach…

        Poczytajcie sobie pracę tej Pericić, gdzie niby pisze o tej rzekomej „wielkiej zmienności mikrosatelitarnej R1a”, czy jakkolwiek,.. bo ja ją przejrzałem i nic takiego tam nie znalazłem. Znalazłem za to teksty o migracji Słowian na Bałkany w tzw. 6w… patrz:

        38 Odpowiedź „łowcom ruskich trolli”, czyli dlaczego twierdzenie o 10.000 latach bytności R1a na Bałkanach,.. to jak dotąd niczym nie potwierdzona… tylko czysta fantazja 02

        (…)

        400 SKRBH 11 Adrian Leszczyński. KRÓTKA HISTORIA RODU GENETYCZNEGO R1a

        SKRiBHa on 2017-03-14 o 11:46

        Tu masz namiary na to:

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Haplogrupa_R1a1_(Y-DNA)

        (…)Na kontynencie europejskim dominuje wśród Słowian i Węgrów. Obecnie występuje z częstotliwością 40% w krajach słowiańskich z małymi odchyleniami (60% Polska, Węgry[4]). Inne badania podają 20% dla Węgrów[5].(…)

        M. Pericić, LB. Lauc, IM. Klarić, S. Rootsi i inni. High-resolution phylogenetic analysis of southeastern Europe traces major episodes of paternal gene flow among Slavic populations. „Mol Biol Evol”. 22 (10), s. 1964-1975, 2005. DOI: 10.1093/molbev/msi185. PMID: 15944443.

        https://academic.oup.com/mbe/article-lookup/doi/10.1093/molbev/msi185

        High-Resolution Phylogenetic Analysis of Southeastern Europe Traces Major Episodes of Paternal Gene Flow Among Slavic Populations

        Marijana Peričić, itd
        Mol Biol Evol (2005) 22 (10): 1964-1975.
        DOI: https://doi.org/10.1093/molbev/msi185
        Published: 08 June 2005

        https://oup.silverchair-cdn.com/oup/backfile/Content_public/Journal/mbe/22/10/10.1093/molbev/msi185/2/msi185.pdf?Expires=1489833779&Signature=cOyuKxf2Fy~QJgFBz1onLi~W0YTk3qNdsQA4SMv2lZsdKRmowgj7LCnr6REnIbr9-9qg4faicb2-eGCbLycfOvcjroyw9v~Rxs6oji8IATnSxs7PCitDQ8rsIgnpqi-ut9F4DZU2HQzatjlPB4otz7sxG2nWZP4LAaHiAg49l2wT2MqRj0WEgFg0MmRtuOTfnL6a1H5MgS-Q7ojYf7fJABcZMQS9BEqENuJZ9tghuuwXdpP6uBPzkVGfU5YHBt6O-zyeS2LdXAsS4ockuW0zFEPlispk-Ao3L4ejFZRuIw8BskxXkXffg1EofDrWTwS-BwlY6u0bAfi3pPRA56vudA__&Key-Pair-Id=APKAIUCZBIA4LVPAVW3Q

        https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15944443

        …..

        Tak nieśmiało nadmienię, nie uważasz, że to jest trochę już stara praca? Czy ktoś to potwierdził czymś nowym? Ile i jak długo można mielić to samo? Jakieś wnioski?

        Ja mam moje, patrz:

        (…) R1a haplogroup occurs at 16% frequency in SEE (fig. 2). The age of M17 has been approximated to 15 KYA (Semino et al. 2000; Wells et al. 2001). Kivisild et al. (2003) suggested that southern and western Asia might be the source of R1 and R1a differentiation. Current R1a-M17/SRY-1532 distribution in Europe shows an increasing west-east frequency and variance gradients with peaks among Finno-Ugric and Slavic speakers (fig. 5C and D). Similar to I1b* (xM26), R1a frequency gradient decreases slowly to the south (to 10% in Albanians, 8% in Greeks, and 7% in Turks) and abruptly in the west (3% in Italians) (table 1). R1a frequency and STR variance decrease in the north-south direction in SEE, from 34%–25% in mainland Croatians and Bosnians to 12%–16% in Herzegovinians, Macedonians, and Serbians (fig. 5A and B). Moreover, R1a frequency is significantly correlated with latitude (table 2) when all studied SEE populations are considered (r = 0.865, P = 0.01) and also when Kosovar Albanians and Macedonian Romani are excluded (r = 0.743, P = 0.01). High R1a haplotype diversity in SEE is evident in the phylogenetic network (fig. 8C) and the estimated range expansion at 15.8 ± 2.1 KYA, consistent with its deep Paleolithic time depth, as previously suggested (Semino et al. 2000; Wells et al. 2001). At this level of resolution, it is not clear what temporal and effective population size differences contributed to this deep Paleolithic signal as high R1a variance in SEE might be explained by either ancient demography or more recent bottlenecks and founder effects in different Slavic tribes. At least three major episodes of gene flow might have enhanced R1a variance in the region: early post-LGM recolonizations expanding from the refugium in Ukraine, migrations from northern Pontic steppe between 3000 and 1000 B.C., as well as possibly massive Slavic migration from A.D. 5th to 7th centuries. (…)

        Umiesz w tym tekście odnaleźć potwierdzenie tych słów:

        (…) Droga wędrówki pierwszych rolników do Polski jest możliwa do odtworzenia m.in. dzięki genetyce. Ciekawe są w tym względzie badania z 2005 r., które przeprowadził zespół pod kierownictwem Marijany Pericić z Chorwacji. Zbadała ona m.in. rozprzestrzenienie haplogrupy R1a w Europie. Znalazła datujące się na paleolit mikrosatelitarne zgrupowanie w Macedonii, co świadczy że nosiciele R1a zamieszkiwali badany rejon od paleolitu (ok. 14 tys. lat p.n.e.), a więc jeszcze przed oficjalną rewolucją rolniczą. Mikrosatelitarna zmienność jest w Macedonii mniejsza niż w Polsce, a procentowy udział R1a trzykrotnie niższy. Polska jawi się jako najbardziej zwarty ośrodek tej haplogrupy. Przy okazji – to kolejne badania rzucające światło na „wędrówki ludów” lansowanych szczególnie przez niemieckojęzycznych badaczy przełomu XIX i XX wieku i ciągle uznawanych w oficjalnej nauce. (…)

        Wg mnie niczego takiego potwierdzającego te powyższe słowa tam niema, a dodatkowo jest mowa… o:

        (…)At this level of resolution, it is not clear what temporal and effective population size differences contributed to this deep Paleolithic signal as high R1a variance in SEE might be explained by either ancient demography or more recent bottlenecks and founder effects in different Slavic tribes. At least three major episodes of gene flow might have enhanced R1a variance in the region: early post-LGM recolonizations expanding from the refugium in Ukraine, migrations from northern Pontic steppe between 3000 and 1000 B.C., as well as possibly massive Slavic migration from A.D. 5th to 7th centuries.(…)

        Jak jednak znajdziecie to, na co powołujecie się w związku z tą pracą Pericić, to zacytujcie to tu…

        Polubienie

        Odpowiedz
  4. Dragomira

    Skryba, przedstawione wyżej wyniki badań przeczą nawet same sobie. Hg G jest na Bałkanach, potem znika, potem znowu się pojawia. Jak to wyjaśnisz? Bo ja tym liczba odnalezionych i przebadanych próbek jest bardzo mała. Jak wyjaśnisz brak R1a w k. amfor kulistych, przy jej dominującej roli w k. sznurowej?

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. R.A.

      Dragomiro,

      1.
      Nie wiem, na jakiej podstawie wnioskujesz co następuje: „przedstawione wyżej wyniki badań przeczą nawet same sobie. Hg G jest na Bałkanach, potem znika, potem znowu się pojawia.”

      G w całej Europie została wyrżnięta, a raczej wytłuczona przez R1b, patrz pochód dolina Dunaju do jej matecznika w tzw. kulturze La Tene, itp.

      2.
      (…) Jak wyjaśnisz brak R1a w k. amfor kulistych, przy jej dominującej roli w k. sznurowej? (…)

      A kto, gdzie i na jakiej podstawie tak twierdzi, hm?

      Ja napisze tak. Wg niektórych tzw. kultura grobów jamowych / Yamnaya / Yamna, to tzw. późne PIE, bo wcześniej był Sredny Stog, Dnieper-Donec, czy Khwalynsk i Samara, itp. Jakoś tego R1a w Yamnaya także ni ma… U mnie na sieciopisie jest kilka wpisów, w tym i obcych, które podważają np. pochodzenie tzw. kultury sznurowej / toporów bojowych / CWC od tej Yamnaya i wywodzą ją inaczej, patrz np. brak tego R1a, itd. Ludzie piszą różne rzeczy. Ja nie przywiązuję większej uwagi do niczego, co jest niczym nie popartym takim sobie fantazjowaniem, albo raczej hm… bełkotem, choćby i naukowym, patrz np. praca Pericić… Rudaweb na tym zbudowali sobie jednak ich naukową podstawę. Kiedy im to wytknąłem… zamilkli, by potem zrobić ze mnie, już nawet nie ruskiego trolla i agenta Putina, a jakiegoś popierdalacza po Trechlebowie… Tak jest wygodniej… Rozumiem to, i dlatego stawiam na to klocka.

      Mezine to Prypeć nawet 15,000 lat temu. Vasilievka, Karelczyk, to wszystko za wcześnie, w stosunku do tego ich irańsko-anatolijsko-bałkańskiego pomysłu… Kultura, jak swargi np. w Ameryce Północnej nie wzięły się z niczego… A geny… Cóż tam geny, jak proste pytanie betonują mondrali, np….

      Jak to możliwe, że „Indo-Europejczycy” z R1b grzebali swoich zmarłych w kurhanach, a tylko „Indo-Europejczycy” z R1a palili ich, np. w Yamnaya, nie wspominając nawet o Varna, Vinca, Lepensky Vir, itp..?

      Ludzie już od dawna przestali odpowiadać na pytania, tylko sami sobie do siebie odpowiadają ale tylko na to, co im pasi. Czasy zmieniły się i teraz to leci tylko tania propaganda, np. Pra-Słowianie z Elamu, itp. Nic więcej. Nie bawi Mię bawienie się z tym, bo ja już z lepienia babek z piasku wyrosłem.

      Polubienie

      Odpowiedz
    1. R.A.

      Ja też, ale szczególnie za logiką i trzymaniem się faktów i tego, co z nich wypływa. Gdyby ktoś potrafił udowodnić, że południowa droga R1a rzeczywiście zaistniałą, to byłoby cudownie. Tak niestety nie jest. Sprawa z allo-allo pracą Pericić pokazała, że Rudaweb potrafi zwyczajnie bredzić i być w tym bardzo uparty. Z innymi ich argumentami jest tak samo… to tylko ich słowa i zero twardych danych… Kroniki wżarły się im w ich mózgi i tok rozumowania, a skoro Nestor czy ktoś tam inny napisał, że „Słowianie przyszli z Bałkanów”… no to to jest święte, jak pismo jest święte…

      Skąd swargi wzięły się i w Mezine nad Prypecia 15,000 lat temu i w Ameryce Północnej? Też z Iranu i Bałkanów, hm? A ochra i np. taki Sungir, sprzed hm… 28,000 lat?

      Nie trzeba badać genów, żeby zadawać pytanie pozostające bez odpowiedzi…

      Polubienie

      Odpowiedz
  5. Adam Smoliński

    Skryba, w ferworze walki i braku przeciwników na polu bitwy zacząłeś strzelać do wszystkiego co się rusza w polu widzenia. Cały czas piszemy z Dragomirą o drodze północnej: https://zapomnianalechiablog.wordpress.com/2017/11/26/gleby-czyli-jak-to-z-tym-tzw-zyznym-polksiezycem-bylo/ .
    Piszemy, że badania Y DNA, to nie wszystko, są jeszcze inne argumenty przeczące drodze południowej, a tym samym rolnictwu z południa.
    Wg Ciebie, Adrian pokazuje drogę południową, czy północną?
    Tylko odpowiedz w prosty sposób, bez bawełny.
    Co oznaczają wg Ciebie badania, które wskazuje Adrian?
    Prosto, bez budowania piramid słownych i zacietrzewienia.

    Polubienie

    Odpowiedz
      1. Adam Smoliński

        Nikt tu się nie zacietrzewia. Spokojnie, ja też tylko pytam.
        Nie odpowiedziałeś na pytanie: „Wg Ciebie, Adrian pokazuje drogę południową, czy północną?”.
        Chodzi o ostatni artykuł. We wstępie napisałeś, co Adrian i Robert napisali pół roku temu, a później, jak Cię obrzucili błotem.
        Mi jednak chodzi o ostatni art. Adriana.

        Polubienie

        Odpowiedz
        1. R.A.

          Widzę, że żarty się Ciebie trzymają, ale widzę także, że nie da się inaczej… To grube i na czerwono jest najważniejsze… Przy okazji, Twój wpis o rolnictwie jest bardzo dobry. Chcę Upowszechnić go u siebie i na forumbiodiversity.com, bo bardzo pasuje mi do tego, co zacznę już niedługo, więc niniejszym proszę o pozwolenie zrobienia tego.

          602 SKRBH 77 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1

          http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=41453&p=1219011&viewfull=1#post1219011

          Mówią, że obraz jest wart więcej niż 1000 słów… i pewno ci, co tak twierdzą mają rację. Ja dlatego nie czytam kronik, za to lubię pooglądać sobie różne kolorowe obrazki… 🙂

          Dziwnym zrządzeniem losu, jakieś dobre pół roku temu Adrian Leszczyński i Robert dokładnie tego samego dnia napisali do mnie to samo. Obaj niezależnie od siebie stwierdzili, że nowe dane zawarte w pracy Mathieson et al., a wynikające z kopalnego Y-DNA,.. nie zawierają R1a, tam gdzie wg wyznawców południowej drogi R1a rzekomo miałoby ono być nawet już jakieś 10,000 lat temu…(…)

          Wg nich logiki, R1a paliło swoich zmarłych i to dlatego nigdzie nie widać R1a, ani w Anatolii, ani na Bałkanach np. w próbkach z kultury Vinca, Warna lub starszych, ani na terenie dzisiejszych Węgrzech, czy Polski w  próbkach pochodzących z pochówków ludzi z tzw. kultury amfor kulistych, itp.

          Niby logiczne, ale mógłbym np. zadać pytanie, dlaczego I2, G2, czy R1b nie paliło swoich zmarłych,.. ale wtedy mógłbym znów urazić ich czułe jestestwa, ano bo czyżby nie oznaczałoby to tego, że np. z jednej osadzie mieszkały dwa różne ludy o dwóch różnych kulturach, zwyczajach, obrządkach, tradycjach… i językach?

          Pozostawiam to jako niedopowiedzenie i rzucam w pustkę, bo nie liczę, że ktoś z zainteresowanych odważy się pociągnąć ten śmierdzący temat… (…)

          Bez dalszego ględzenia, mam przyjemność ponownie upowszechnić artykuł Adriana Leszczyńskiego, tym razem będący zbiorem danych dotyczących kopalnego Y-DNA, jakie można znaleźć w kilku ostatnich pracach naukowych. Gdybym miał krótko napisać, co z tego wpisu wynika, no to napisałbym to samo, co piszę już od dłuższego czasu, a mianowicie, że wyznawcy południowej drogi R1a i tego co wynika i wiąże się z tym fantastycznym pomysłem, mają zdrowo przerąbane… I niestety jest dopiero początek tego przerąbywania, bo północna droga R1a jest „niestety” dla nich jakoś dziwnie dobrze udokumentowana, mino palenia tego R1a… 🙂 (…)

          Polubienie

          Odpowiedz
          1. Adam Smoliński

            Skryba, co do artykuł, jak najbardziej zgoda. 🙂
            Po tym samym artykule widać, co my z Dragomirą optujemy. Ja ciągle robię do RudaWeb takie podjazdy. Oni nawet znaleźli cmentarz ciałopalny w Anatolii z VI tys.p.n.e. tylko jakoś linku do tych info nie podaje. Jak również, czy były tam artefakty, które można przypisać hg R1a.
            To jest sprawa religijno – polityczna, stąd te nagłe zwroty w badaniach.

            Polubienie

          2. R.A.

            Daj sobie spokój z podjazdami, bo szkoda na to czasu. Jak sam napisałeś, to sprawa ” religijno – polityczna” i nic nie ulegnie zmianie, ile byś ich nie podjeżdżał. Ja też próbowałem coś z nimi ustalić, ale wyszło, jak wyszło, bo wyjść inaczej nie mogło.

            Patrz:
            Sungir = ochra = koło dharmy, patrz logo SKRBH = 28,000 lat temu

            Mezine = Ameryka Północna = swargi = R = 15,000 -12,000 lat temu, co uwala jakąkolwiek południowa drogę, bo swargi w Vinca to jakieś 7,000 lat później… R1a

            Jeśli wpływy w Vinca były, to ich droga jest widoczna…

            Polubienie

          3. Adam Smoliński

            Tak, jest wiele faktów, które o tym świadczą. Udomowienie zwierząt hodowlanych, których na południu nie było. Co tam mieli do udomowienia? Bawoła afrykańskiego (dużo bardziej agresywny), antylopy, zebry?
            Bawoła indyjskiego udomowiono dużo później.
            Jedyna przyczyna naszej późniejszej obecności na południu są szlaki handlowe, na który położyliśmy łapę. Asyria to też próba położenia łapy na szlaku handlowym przy hg J.

            Polubienie

          4. R.A.

            Widzę, że ciągle walczysz z wiatrakami… hahaha, patrz:

            https://bialczynski.pl/2017/12/05/marian-nosal-dzien-w-ktorym-profesorowie-polscy-przeszli-na-strone-turbo-slowian/#comment-42210

            Nie szkoda Twojego czasu, na kolesi, co to:

            (…)Jedno co wiem, to to, że ukształtowało mnie chrześcijaństwo i przed żadnym Światowidem nie uklęknę, nawet gdyby mnie fanatycy do tego zmuszali.

            Żadnej propagandy nie uprawiam. To co mówię wynika z mojego obecnego stanu wiedzy, który się poszerza i pogłębia, więc z nim i przekonania. Więc jeśli pan potrafi, to proszę to uszanować.

            Nie jestem żadnym ideologiem, nie trzymam się etykiet, jak szanowny przedmówca i nie mam zamiaru palić za nie na stosie. Bo to robią ideolodzy, także religijni.

            To jest temat oczywiście dyskusyjny, ale Stary Testament jest inspirowany Wedami, a chrześcijaństwo zaratustrianizmem. Oba źródła są ze sobą, o ile wiem, powiązane, tzn. zaratustrianizm jest pochodną wed, więc nie widzę tutaj manipulacji, ewentualnie brak precyzji. A że mają odrębny charakter, to nawet dziecko w przedszkolu wie… Islam przecież też wywodzi się z biblii, a więc można śmiało powiedzieć, że z Wed. Oczywiście też przerobiony na odpowiednią modłę.

            Czy tego chcesz, czy też nie, chrześcijaństwo odcisnęło na nas swoje piętno, więc jak chcesz się od niego odciąć? Stosami? Tym samym co robili „chrześcijanie” w ramach akcji szerzenia chrystusa i palenia „pogańskich” ksiąg i bezbożnych obyczajów w imię tempienia „pustynnej zarazy”?

            Wytłumacz mi proszę, jak chcesz wydestylować czystą wiarę słowiańską po tysiącu lat wpływu? To pytanie retoryczne oczywiście. Co, mamy się od nowa uczyć run? Bo się tak panu podoba?

            Proszę o trochę rozsądku, bo pan przecież tylko ośmiesza cały ruch rodzimowierczy tego typu twierdzeniami i odstręcza ludzi, bo to pachnie fanatyzmem religijnym (no chyba, że chce pan tutaj pełnić rolę Antoniego Macierewicza polskiej polityki, to zwracam honor)
            (…)
            Jestem wierny zdaniu, które jest dla mnie motto: „Jestem drogą, prawdą i życiem”. (…)

            Przecież widać, że to umysłowy ściek, co nic nie zrozumie, więc może lepiej olej to, bo szkoda Twojego cennego czasu. Nie tylko tamto miejsce zaplątało się całkowicie i Twoje starania nic nie zmienią… Przyzwyczaj się tam do krześcijańskiego słofiaństfa…

            …..

            Dziś po południu puszczę Twój artykuł o rolnictwie na północy i stworzę oddzielny wątek o tym na forumbiodiversity.com.

            Polubienie

  6. Dragomira

    Tak na marginesie to co teraz z tymi, którzy mówili o wielkiej różnorodności genetycznej Polaków, bo przecież przez nasz kraj to się tyle przewalilo, cała Europa i Azja, i swoje geny zostawiło.

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. R.A.

      Odpowiadając częściowo na Twoje pytanie otworzyłem nowy wątek tu:

      http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49076

      Ariowie, czyli Polacy – prof. Mariusz Kowalski. Prawda, czy fałsz?

      Szanowni Państwo.

      Postanowiłem zapytać się osób tu piszących o Waszą opinię, co do prawdziwości lub też nieprawdziwości tezy zawartej i w tytule tego wątku, jak i w tytule artykułu, który właśnie ukazał się tu:

      1.
      http://wolnosc24.pl/2017/11/27/najwyzszy-czas-numer-podwojny-49-50-2017-od-poniedzialku-w-kioskach-oraz-online/

      Ariowie, czyli Polacy – prof. Mariusz Kowalski

      W podobnym charakterze powstały już podobne teksty tego samego autora, patrz:

      2.
      http://wolnosc24.pl/2016/11/20/polacy-potomkami-ariow-3000-lat-polski/

      Polacy potomkami Ariów. 3000 lat Polski

      Przez Mariusz Kowalski – 20 listopada 2016

      Powyższy 2 tekst był już omawiany:

      3.
      https://bialczynski.pl/2017/03/06/najwyzszy-czas-tomasz-sommer-turboslowianie-nadchodza-najbardziej-starozytne-dzieje-naszego-regionu/

      Najwyższy Czas: Tomasz Sommer – Turbosłowianie nadchodzą. Najbardziej starożytne dzieje naszego regionu

      Opublikowano 6 marca 2017 przez Białczyński

      A tu przeciwny punkt widzenia:

      4.
      http://sigillumauthenticum.blogspot.co.uk/2016/09/najwyzszy-czas-by-skonczyc-z-lechickim.html

      Najwyższy CZAS! by skończyć z lechickim zakłamywaniem polskiej historii. Część 1: Polemika z tekstem Tomasza Sommera

      września 06, 2016

      …..

      UWAGA! Zależy mi na naukowych wyjaśnieniach w oparciu o przykłady haplogrup, próbek kopalnych i współczesnych, itp, a nie na tekstach z cyklu, „Polacy to potomkowie uciekinierów z Elamu”, jak to głoszą niektórzy np. niejaki Eddie Słowianin…

      Polubienie

      Odpowiedz
        1. R.A.

          Czytałem. Ci ludzie nie umieją ciągle rozróżnić Z93 od Z282 a o Srubna nawet nie słyszeli…

          https://en.wikipedia.org/wiki/Srubna_culture

          (…) A study on DNA variation among ancient Europeans found that, of the six samples extracted from Srubna culture sites for which a Y-DNA hapogroup could be tested, all belonged to haplogroup R1a, and four of them to subclade R1a-Z93, which is common among modern-day Indo-Iranians.[2]

          The Srubna culture is succeeded by Scythians and Sarmatians in the 1st millennium BC, and by Khazars and Kipchaks in the first millennium AD.[1](…)

          Polubienie

          Odpowiedz
        2. R.A.

          https://www.eupedia.com/genetics/srubna_culture.shtml

          Srubna (Timber-grave) culture (c. 1800-1200 BCE)

          Quick Fact

          Succeeded to the Late Catacomb culture, the Poltavka culture, and the Potapovka culture. The Srubna culture may represent the southward expansion of the Abashevo and Sintashta-Petrovka cultures (both carrying predominantly R1a-Z93 male lineages), who are linked to the Proto-Indo-Iranian people. This would have occured soon after the invention of the spoke-wheeled horse chariots used for war c. 2000 BCE in the the Sintashta-Petrovka culture.
          Extended all over the steppe and the forest-steppe zones, above the northern shore of the Black Sea from the Dnieper eastwards along the northern base of the Caucasus to the area abutting the north shore of the Caspian Sea, west of the Ural Mountains.
          Contemporaneous and somewhat related Andronovo culture.
          Dwellings were partially sunken in the ground and built with wooden posts and gable roofs. Walls were made of wood, turf, and occasionally stone.
          Srubna pottery was characterised by geometric designs in the form of horizontal and diagonal lines, zigzags, herringbone patterns and other geometric shapes. The upper part of vessels were sometimes embellished by a variety of ornament signs in the form of corded patterns, crosses, solar signs, rectangles, as well as zoomorphic and anthropomorphic images. Some researchers regard them as primitive pictographic letters.
          The economy was based on a mix of cereal agriculture and livestock breeding. Cattle were the dominant domesticated animals, followed by horses. Many villages had a blacksmith and a metallurgical foundry. The metallurgical industry was based on the mining of copper-bearing sandstones in the Urals (Kargaly field) and the Donets Ridge (Bahmutskiy field).
          The dead were inhumed in timber-framed (or cруб in Russian) graves inside kurgans (burial mounds). Sacrificed animals were buried with the body.
          The Srubna culture could possibly be ancestral to the Cimmerians and/or the Mycenaeans.

          Polubienie

          Odpowiedz
  7. R.A.

    Widzę, że scytyjsko-aryjskie szaleństwo trwa w najlepsze i rozkręca się, patrz:

    https://bialczynski.pl/2017/12/05/archeologia-praslowianie-na-zamku-ojcowskim-w-500-roku-p-n-e-archiwum-2013/

    https://bialczynski.pl/2017/12/05/marian-nosal-dzien-w-ktorym-profesorowie-polscy-przeszli-na-strone-turbo-slowian/

    Nie dziwi mnie, że jacyś tacy nawiedzeni koleszkowcy robią z siebie tego kogo z siebie robią, patrz każde R1a jest dla nich identyczne, ale zastanawia mnie, że na forumbiodiversity nikt nie jest w stanie napisać nic na ten temat. Przyznam się, że trochę się zawiodłem, bo oczekiwałem, że skoro z językoznawstwem jakoś nikt tam nie umiał nic mojego podważyć, to myślałem, że jak podam wszystko na talerzu z takim tematem w temacie poprzednich wpisów, ale o genetyce, no to ktoś odważy się coś tam samemu naskrobać… a tu także nic…

    Poczekam jeszcze trochę i puszczę tam wpis Adama o rolnictwie na północy… Może to ośmieli kogoś do jakichś argumentacji, czy coś… Przyznam się, że temat rolnictwa na północy jest bardzo ciekawy, bo brzmi logicznie…

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. R.A.

      Oto komentarz, który ma największy sens. Przypominam dr Makucha i jego allo-allo twierdzenia o rzekomych zapożyczeniach od-irańskich…

      StaniSuavs 5 grudnia 2017 o 21:17 Odpowiedz
      Witam Gospodarza i wszystkich komentatorów. Nie mam w zwyczaju pisać komentarzy – robię to rzadko – ale postanowiłem to zrobić bo jestem zaskoczony i w pewnym sensie wstrząśnięty „turbosłowiańskim entuzjazmem” związanym z osobą i tfórczością niejakiego Mariusza Kowalskiego. Całe szczęście, że Pan A. Smoliński zachowuje trzeźwość umysłu. Chwała mu za to.

      Od jakiegoś czasu obserwuję tfórczość tego profesora i dziś mam już pewność, że ten naukowiec to współczesna odmiana Feliksa Konecznego uwzględniającego i poszerzającego problematykę jego nauki o cywilizacjach o osiągnięcia współczesnej nauki a konkretnie genetyki. Na portalu Kujawskim tak napisano o jego poglądzie na zagadnienie Słowiańszyzny:
      „Czy cywilizacja indyjska i perska wywodzą się z polskich ziem?
      W tym roku świętujemy 1050-lecie polskiej państwowości. Intrygujące mogą okazać się rozważania, jaka cywilizacja zamieszkiwała te ziemie 2,5 tys. lat przed przyjęciem chrztu przez Mieszka I. W wyniku badań genetycznych i archeologicznych tworzą się ciekawe hipotezy.
      Przed dwoma laty na Portalu Kujawskim ukazał się tekst ,,O Popielu w mitologii polskiej”, oparty o ciekawe dzieło Piotra Makucha ,,Od Ariów do Sarmatów”. Zajmując się językoznawstwem badacz wskazuje podobieństwo pomiędzy mitologią irańską, wskazuje duże podobieństwo z polskimi i czeskimi przekazami. Dla przykładu – smok babiloński zostaje przyrównany do smoka wawelskiego. Podsumowując, Makuch wskazuje, że dzięki temu podobieństwu przekazów można wysnuć hipotezę, że wywodzący się z irańskich Ariów Sarmaci przybyli na ziemie dzisiejszej Polski i asymilując się wśród Słowian wprowadzili wiele elementów swojej kultury.

      Haplogrupa dna R1a

      Część tej hipotezy popierają najnowsze badania genetyczne, do których w tygodniku ,,Najwyższy Czas” nawiązuje Mariusz Kowalski. Haplogrupa dna R1a ma być elementem łączącym Polaków z mieszkańcami Iranu (wcześniej Persji) i Indii, czyli może udowadniać wspólne pochodzenie.
      Kowalski prezentuje jednak nieco inną hipotezę, iż to mieszkający w Europie Środkowej Ariowie mniej więcej 1,2-1,5 tys. lat przed narodzeniem Chrystusa, osiedlali się na ziemiach Iranu i Indii. Potomkowie Ariów, którzy pozostali w Europie, przyczynić mieli się do utworzenia krajów słowiańskich, w tym Polski.

      Zupełnie inna haplogrupa dna towarzyszy już mieszkańcom Europy Zachodniej. Wywodzą się oni z grupy R1b. Wspólny przodek haplogrup R1a i R1b żyć mógł 20 – 30 tys. lat temu. Według niektórych badaczy, do rozdzielenia hapolgrup mogło dojść w okolicach Syberii. Następnie nastąpiła wędrówka ludów na zachód. Haplogrupa R1b do Europy Zachodniej dotarła przez Bałkany oraz drogą przez Afrykę Północną i Półwysep Iberyjski.

      Cywilizacja łacińska

      Za kolebkę cywilizacji europejskiej uznaje się starożytną Grecję i Rzym. Jeżeli przyjmiemy wyniki powyższych badań, to Europę łacińską ukształtowała haplogrupa R1b. Polacy, Słowianie, ale również Węgrzy, wywodzą się z haplogrupy R1a. Imperium Rzymskiemu terenów dzisiejszej Polski nie udało się podporządkować. Kronikarz Wincenty Kadłubek wspomina, iż kraj Lechów (tak nazywano Polskę) był silnym imperium, który trzykrotnie miał pokonać wojska Juliusza Cezara. W X wieku władcy Polski i Węgier podjęli decyzję o wejściu do rodziny łacińskiej.”
      http://www.portalkujawski.pl/index.php/magazyn/item/9898-czy-cywilizacja-indyjska-i-perska-wywodza-sie-z-polskich-ziem
      Zatem wszystko jasne, przynajmniej dla mnie – dla tego profesorka to nie ArioSłowianie a cywilizacja łacińska jest nade wszystko, czyli über alles… Nie bez kozery użyłem tu słów „über alles”. Otóż profesor M.K. na portalu CzasHistorii.pl zamieścił w kwietniu br. artykuł pt. „Słowiańska dusza Prusaka”, którego dzisiaj nijak tam nie można odnaleźć. Warto zapoznać się z logiką tam przedstawioną… germanofilską moim skromnym zdaniem logiką. Dla zainteresowanych podaję link portalu gdzie jeszcze jest dostępne to dziełko profesorka: http://historia.plportal.pl/artykuly/publicystyka/slowianska-dusza-prusaka
      Wychodzi na to, że trzeba zawsze być czujnym i mieć w pamięci starą, łacińską frazę, pochodzącą z Eneidy, która brzmi: „Timeo Danaos et dona ferentes” – „Obawiaj się Greków, nawet gdy niosą dary” .
      Dziękuję za uwagę.
      StaniSuavs

      …..

      NIKT POWTARZAM QRF NIKT NIE ROZRÓŻNIA R1A Z93 OD Z282!!! ZGROZA!!!

      Polubienie

      Odpowiedz
      1. StaniSuavs

        Witam.
        Dopiero dziś zauważyłem że mój komentarz został tutaj zacytowany. Dziękuję za docenienie.
        W związku z tym ośmielam się zamieścić moje pozostałe dwa komentarze w sprawie „odtrąbionego sukcesu” przez Pana Nosala, za co z góry dziękuję:
        StaniSuavs
        6 grudnia 2017 o 20:43 Odpowiedz
        Chciałbym uprzejmie zauważyć, a raczej przypomnieć, że post nosi tytuł: Dzień w Którym Profesorowie Polscy Przeszli na Stronę Turbo-Słowian… To brzmi jak odtrąbienie sukcesu. Tyle, że tu nie widać żadnego sukcesu środowisk Słowiańskich/Lechickich Powinniśmy w dyskusji o tym pamiętać, że ta książka to nic innego jak próba MODERNIZACJI czy raczej REANIMACJA ultrakatolickiej nauki o cywilizacjach Feliksa Konecznego. Dlatego zadaję sobie pytanie – Co ma wspólnego żywa, witalna cywilizacja słowiańska z wymyśloną, teoretyczną cywilizacją łacińską?

        Dragomira
        7 grudnia 2017 o 21:41 Odpowiedz
        Dokładnie. Mądrze prawisz.

        Marian Nosal
        9 grudnia 2017 o 07:57 Odpowiedz
        StaniSuavs
        „Chciałbym uprzejmie zauważyć, a raczej przypomnieć, że post nosi tytuł: Dzień w Którym Profesorowie Polscy Przeszli na Stronę Turbo-Słowian… ”
        A czy Pan widział ten film, a szczególnie czy słyszał, jak w chyba 3 zdaniu mówię, ze tytuł jest PROWOKACYJNY?
        Prowokacja, to taka technika wywołująca wilka z lasu i powodująca, ze ludzie powiedzą i pomyślą coś, czego bez prowokacji by nie powiedzieli.
        Stosowane w na przykład w sztuce.
        Strach przed byciem wykorzystanym jest dobry, ale to tylko strach.
        Lepiej wykorzystać na swój rachunek sukces innych.

        StaniSuavs
        9 grudnia 2017 o 22:05 Odpowiedz
        Marian Nosal
        Witam Pana. Widzę, że drąży Pan temat jakby coś Pana dręczyło.
        Proszę pamiętać, LICHO nie śpi. 🙂
        Obejrzałem uważnie Pański film i z uwagą wysłuchałem co miał Pan do powiedzenia. Potwierdzam to co Pan napisał w swoim komentarzu. Rzeczywiście użył Pan słów: „tytuł jest bardzo mocny, nośny, troszeczkę PROWOKACYJNY” oraz: „ale tak bezpośrednio do tego zostałem SPROWOKOWANY artykułem – Czy Polacy to Ariowie?”.
        W związku z powyższym niestety, muszę z żalem stwierdzić, że dał się Pan wpuścić w maliny „fałszywemu prorokowi”…
        Przeczytałem bowiem, po raz drugi ten POKRĘTNY artykuł w NCz pt. „Ariowie, czyli Polacy”. Od razu widać, że tytuł nie jest pytaniem „Czy Polacy to Ariowie?” lecz zdecydowanym STWIERDZENIEM, które brzmi – ARIOWIE, CZYLI POLACY! Ciekawe co na to Bramini z Indii gdy się dowiedzą, że są Polakami? Czy na tym polegać ma ta artystyczna prowokacja o której Pan napisał?
        Podtrzymuję w całej rozciągłości swoje wątpliwości i zastrzeżenia o których już pisałem wcześniej. Narracja profesorka nie jest wg mnie, ani Aryjska ani tym bardziej Słowiańska lecz cywilizacyjno-kulturowa okraszona osiągnięciami genetyki, specyficznie rozumianymi, bowiem np. dla prof. MK, mieszkańcy Europy Zachodniej z przewagą haplogrupy R1b to ludność waskońska (nie celtycka a waskońska właśnie). Natomiast wg niego „na wschodzie Europy uformowała się kultura potężnego ludu Ariów, który prawdopodobnie zrodził znane z ziem polskich kultury, amfor kulistych i ceramiki sznurowej.”
        Czyli należy rozumieć, że pierwsi byli Ariowie, potem Słowianie i koniec końców Polacy? A gdzie Lechici, nie mówiąc już o imperium Lechitów?… Albo tacy Scytowie – lud odwieczny i mnogi? Owszem wymienia gdzieś tam Słowian ale w towarzystwie Bałtów i Finów…
        Gdzie indziej pisze: „Zachowując niezależność względem Rzymu, społeczeństwa Europy Wschodniej rozwijały się swoim własnym rytmem, co oznaczało pozostawanie poza głównym nurtem tak rozumianej europejskiej cywilizacji. W okresie średniowiecza znalazły się co prawda pod jej bezpośrednim wpływem (w odmianie zachodniej i bizantyjskiej), zachowały jednak swoją własną drogę rozwoju, dobrowolnie przyswajając sobie i przetwarzając dorobek wiodących wówczas ośrodków.”.
        Eureka! Panie Marianie, E-U-R-E-K-A!!! W średniowieczu DOBROWOLNIE przyswoiliśmy sobie dorobek wiodących wówczas ośrodków. No proszę, co za odkrycie, na wskroś Słowiańskie odkrycie. Ba! Turbosłowiańskie. W tym miejscu należałoby zadać pytanie fundamentalne – skoro przyjęliśmy DOBROWOLNIE dorobek Rzymu i KK to o co dziś chodzi Turbosłowianom?
        Na koniec jeszcze jeden cytat. Dotyczy koncepcji Międzymorza. Otóż profesorek napisał: „Niewykluczone, że rozwój sytuacji w krajach Międzymorza będzie szczególnie oddziaływał właśnie na Rosję i Niemcy jako kraje silnie związane z cywilizacją międzymorską. One również, choć w zmienionej postaci, będą mogły odegrać jakąś rolę w nowym europejskim systemie.” No proszę – Międzymorze rozciągające się od Hamburga po Władywostok. Tego jeszcze nie grali w żadnym theatrum politicum!
        To chyba wszystko z mojej strony w sprawie Ariów czyli Polaków.
        Dziękuję i pozdrawiam.

        Polubienie

        Odpowiedz
    2. R.A.

      Przepraszam tu jest odnośnik na ten komentarz:

      https://bialczynski.pl/2017/12/05/marian-nosal-dzien-w-ktorym-profesorowie-polscy-przeszli-na-strone-turbo-slowian/#comment-42037

      A tu jest odnośnik na drugi komentarz, który jest jaki niezmiennie jest. od trzech lat,.. To tragedia, że nikt nie umie zwyczajnie zrozumieć tak prostej rzeczy, jak różnice w podkładach haplogrupy R1a… To jest przedszkole i to nawiedzone…

      https://bialczynski.pl/2017/12/05/marian-nosal-dzien-w-ktorym-profesorowie-polscy-przeszli-na-strone-turbo-slowian/#comment-42064

      Białczyński 6 grudnia 2017 o 11:45
      Zalecam wszystkim dyskutantom lekkie ostudzenie emocji. Wszystkich was doskonale rozumiem i wszystkim wam przyznaję w 90% rację.

      Jak wiecie, nigdy nie publikuję tutaj tekstów czy filmów, które są pozbawione waloru nowości, świeżości, wartego uwagi punktu widzenia, czy głębokiej wiedzy. Czasami puszczam filmiki i wypowiedzi na niższym poziomie wnikliwości, które są skierowane ewidentnie do bardziej masowego odbiorcy. Te wypowiedzi, o klasie „masowej”, daję tutaj też nie dlatego, żebym miał nadzieję tym sposobem zbudować jakieś masowe zainteresowanie blogiem. Czynię to po to, żeby pokazać sobie samemu i wam także zilustrować, jak postępuje nasza robota, jak buduje się i rozwija Wielka Zmiana, w umysłach bardziej przeciętnych i skierowanych na inne aktywności niż my tutaj – ludzie skupieni na krzewieniu tejże Wiedy i Wielkiej Zmiany.

      Od lat ci, którzy „sprzedają” to co tutaj wyczytali, na niższym poziomie, bardziej popularnym, dla mas właśnie (bardziej czy mniej masowych – od Neon24 kiedyś i inne portale – prawicowe, lewicowe, wolnościowe – gdzie przedstawiano Kompilacje tekstów ze Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata, poprzez Onety, WP.pl, Interie i Histmagi, do Newsweeków, TVN, czy Donatana, albo Legend Polskich które biją rekordy oglądalności) biorą stąd WIEDĘ i przyswajają ją, zastanawiają się, kombinują i dochodzą do wniosku: „Acha! coś w tym jest. Tak, to prawda.”. Tak było od początku działania blogu, także w sferze pomysłów politycznych, wiedzy politycznej i społecznej , czy prognoz rozwoju sytuacji. Biorą, kompilują po swojemu i przedstawiają na forach masowych. Tak było, jest i będzie.

      Nie inaczej jest z wypowiedzią Mariana Nosala i z okładką NC jakie zaprezentowałem, czy też z publikacjami wypowiedzi Janusza Bieszka, które tutaj pokazuję. Tu nic nie dzieje się bez przyczyny i zawsze ma głęboki sens. Więc uspokajam tych którzy myślą, że gdzieś zboczyłem, czegoś nie złapałem i przemyca się tutaj coś jakichś lisów ustrojonych w kurze piórka którzy za chwilę wtargną nam do naszego kurnika.

      Tytułowe stwierdzenie Mariana Nosala jest moim zdaniem uzasadnione także w 90% i podzielam jego entuzjazm, dlatego był sens je tutaj zaprezentować.

      Dlaczego podzielam ten entuzjazm mimo, że NC i ten profesor to lisy na naszym podwórku? Nie są to wcale mniejsze drapieżniki od tego księdza co to z Kurii na YouTube (Tuba Cordis: https://bialczynski.pl/2014/01/14/doktor-teolog-katolik-pluje-na-rodzimowierstwo-polskie-pod-drzewem/) grzmiał o uschniętym pogańskim Drzewie, a potem zaczął piać że: „tak, jesteśmy starożytnymi Ariami i Sarmatami”!

      Otóż doszliśmy moi drodzy do takiej fazy w której okazało się że „Teoria Kopernika” o starożytnych Słowianach, jest niepodważalną prawdą. NIEPODWAŻALNĄ.
      To właśnie pokazują wypowiedzi profesorów, którzy zrozumieli że iść w zaparte dłużej nie da się, bez całkowitego ośmieszenia własnej osoby.
      Ci którzy wciąż tkwią przy AlloAllo-poglądach są anachroniczni, śmieszni, żałośni, głupi – i to nie w opinii Białczyńskiego, tylko w opinii POWSZECHNEJ, i to nie tylko opinii POLSKIEJ, ale w opinii światowej.

      Jak wiecie Kościół ze zgrzytaniem zębów musiał kiedyś uznać Teorię Kopernika. Zanim to zrobił przez wiele lat tę teorię ukrywał i udupiał wszystkich, którzy się za nią opowiadali.

      Nie dziwmy się, że profesorowie o katolickich korzeniach i poglądach, a nawet sami księża uznali obecnie naszą teorię kopernika o Starożytnych Słowianach i Wierze Przyrodzonej. Tego typu artykułów będzie więcej i więcej, aż w końcu normalnością stanie się ta wiedza w masowych mediach i w szkolnych podręcznikach. To zwykła kolej rzeczy.

      Więc cieszmy się razem z Marianem Nosalem i bądźmy czujni razem z Adamem Smolińskim i innymi którzy ostrzegają, przygotujmy się do dalszej walki o nasze sprawy, o Świętowita na Ślęży, o Polskę WOLNĄ a nie chrześcijańską, bo to wcale nie koniec, a dopiero początek.

      Ma też swoją rację Rafał Orlicki. Nie raz pisałem o tym tutaj i przytaczam bez oporu materiały z Onetu, WP.pl, TVN, GW – skądkolwiek, jeżeli służą one naszej sprawie, lub są zbieżne z naszymi poglądami na sprawy. PIS jak słusznie pisze R. Orlicki popada w schizofreniczną dwubiegunowość – Oni również są jak ci profesorowie i księża – WIDZĄ, że to my mamy rację, i usiłują iść z postępową myślą wolnościową i świadomościową, ale im to nie wychodzi.
      Te nasze pomysły, które oni usiłowali przejąć (ulgi podatkowe, marihuana medyczna, ochrona zwierząt, GMO i setki innych) są dla nich nie do strawienia, zawsze gdzieś je wykrzywią i unicestwią mimowolnie, bez złych intencji – za to w zgodzie z tzw katolickim swoim sumieniem.

      ….

      PIERDOLENIE KOTKA ZA POMOCĄ MŁOTKA, BO R1A Z93 =/= R1A Z282 !!! 

      CZY TA PROSTA PRAWDA KIEDYKOLWIEK DOTRZE DO KOGOKOLWIEK?!! TO ZWYCZAJNE SZALEŃSTWO!!!

      Polubienie

      Odpowiedz
  8. Pingback: 80 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 2 | SKRBH

  9. R.A.

    Tu rozwinięcie powyższego tematu:

    610 SKRBH 80 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 2

    (…) Poza tym niniejszy artykuł dotyczy próbek, badań i projektów genetycznych związanych ściśle z Europą. Nie dotyczy on Azji i Ariów. Dlatego nie wgłębiałem się tutaj w ten temat. Moje poglądy nt. powiązań Ariów i Słowian są oczywiste. (…)

    Po pierwsze przypomnę najpierw Pańskie własne słowa, którymi zakończył Pan pierwszą część swego artykułu, patrz:

    77 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1

    „Kończąc ten artykuł zapraszam na kolejną część niniejszego zagadnienia, która obecnie (listopad 2017 r.) jest w fazie tworzenia. Kolejny artykuł z tej serii bardziej będzie związany z ziemiami polskimi oraz z pochodzeniem Słowian i Polaków.”

    Także teges…

    Po drugie teges… z tym pochodzeniem Orłów / Ariów, no to trochę Pan raczył uprościć swój punkt widzenia, patrz:

    The Indo-Iranian branch
    Proto-Indo-Iranian speakers, the people who later called themselves ‚Aryans’ in the Rig Veda and the Avesta, originated in the Sintashta-Petrovka culture (2100-1750 BCE), in the Tobol and Ishim valleys, east of the Ural Mountains. It was founded by pastoralist nomads from the Abashevo culture (2500-1900 BCE), ranging from the upper Don-Volga to the Ural Mountains, and the Poltavka culture (2700-2100 BCE), extending from the lower Don-Volga to the Caspian depression. (…)

    A po trzecie, to nadal nie wiem, jakie ma Pan zdanie o rzekomym pochodzeniu Polaków / Słowian od Ariów…

    Polubienie

    Odpowiedz
  10. R.A.

    Tu macie dowód, że Pra-Słowianie to przodkowie Orłów / Ariów, patrz:

    611 SKRBH 81 Polacy potomkami Ariów. 3000 lat Polski… Naprawdę?!!

    http://www.ancestraljourneys.org/copperbronzeagedna.shtml

    UWAGA!!! R1 …..

    Corded Ware Germany Tiefbrunn [RISE434] M 2880-2630 BC 111108
    R1 R1:CTS5611:16394489T->G; R:M651:9889199G->A; R:M718:17334694G->T U4 73G, 263G, 499A, 750G, 1438G, 1811G, 2706G, 3107T, 11332T, 11467G, 11719A, 12308G, 12372A, 14620T, 14766T, 15326G, 15693C, 16356C, 16519C Allentoft 2015; Mathieson 2015; Mathieson 2017
    (…)

    Jest tego więcej, bo zrobiłem zestawienie wszystkich próbek kopalnych z CWC… Każda jest starsza od Z93… Jakieś pytania, hm?

    Polubienie

    Odpowiedz
      1. R.A.

        Spoko. anna.M poprosiła mnie o napisanie pięknego wpisu o tym, jak ja widzę dane genetyczne, ale odpisałem, że to bez sensu, bo wszystko jest podane jak na talerzu, wystarczy tylko to chcieć przeczytać i zrozumieć, co z tych danych już wynika, tyle, że nikt nie chce tego zrozumieć. Męczy mnie to, bo to trwa już ponad 3 lata… Trochę za długo, jak dla mnie. Postanowiłem przeciąć ten ropiejący wrzód, żeby nikt nie mógł dalej pieprzyć głupot bez sensu, że to niby Polacy / Słowianie pochodzą od Sarmatów, Scytów, czy innych Orłów / Ariów…

        Zrobię o tym jutro taki suchy matematyczny wpis, gdzie zbiorę wszystko do kupy. Niech to będzie taki Stalingrad dla wszystkich allo-allo krętaczy, w tym dla wyznawców południowej drogi R1a, czy innych zwolenników bredzenia dr Makucha o rzekomych zapożyczeniach od-irańskich rzekomo odnajdywanych w j. słowiańskim…

        Ości zostały rzucone, a ryba zjedzona… 🙂

        Polubienie

        Odpowiedz
  11. R.A.

    613 SKRBH 83 Pra-Słowianie R1a-M17 / M198, M417, Z645 / S224, czyli przodkowie Orłów / Ariów, Scytów, Sarmatów, Germanów, czy innych wikingów

    Posted on 2017-12-11

    613 SKRBH 83 Pra-Słowianie R1a-M17 / M198, M417, Z645 / S224, czyli przodkowie Orłów / Ariów, Scytów, Sarmatów, Germanów, czy innych wikingów

    https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtml

    Przygotowałem ten wpis, trochę na życzenie annaM, ale nie tylko, bo… zwyczajnie rzygam już bredniami, o rzekomym pochodzeniu Słowian / Polaków od Orłów / Ariów, Scytów, Sarmatów, czy innych wikingów, itp.  Wypisują je różni przeważnie ciężko nawiedzeni prorocy i ich wyznawcy, ale także przemożnie przemądrzali mondrale, jak np. dr Piotr Makuch, za zanim ci, którzy uwierzyli w te bajeczki. I nie ważne, że twarde dane genetyczne i językoznawstwo od dawna PRZECZĄ TEMU KŁAMSTWU… Oni i tak wiedzą lepiej, bo rzekomo potwierdza to np. to co jakiś ktoś kiedyś napisał w jakichś kronikach… Ich kłopot i ich ‚bul” i ciekawe jak przełkną i strawią to, co mam im wszystkim do powiedzenia… Żartuję, wiem, że wszyscy Mię olejom… 😉

    Twierdzę, że to Pra-Słowianie o podkładach haplogrupy R1a, jak M17 / M198, M417, Z645 / S224 BYLI PRZODKAMI ORŁÓW / ARIÓW, SCYTÓW i SARMATÓW,.. ale tylko tych, którzy mieli podkłady haplogrupy R1a, a nie np. R1b, czy Q.
    Twierdzę, że Z93, Z94 bardzo rzadko odnajdywane obecnie na terenie obecnej Polski, jest późnym sygnałem pochodzącym od Scytów, Sarmatów, czy Chazarów i jest „aryjskiego” pochodzenia.

    Twierdze, że jest możliwe, że za tzw. Polanami Kijowskimi, patrz R1b tzw. Piastów, część podkładów R1b odnajdywanych na terenie obecnej Polski MOŻE MIEĆ POCHODZENIE OD-SARMACKIE.

    Twierdzę, że dane zamieszczone w tym wpisie potwierdzają „północną drogę R1a”, jako potomków łowców mamutów i obalają „południowa droge R1a”, jako rolników z Anatolii i Bałkanów.

    Jako dowód na to w dalszej części tego wpisu zamieszczam dane pochodzące z tych stron: https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtml http://www.ancestraljourneys.org

    A i jeszcze jedno… Z językami jest podobnie, gdzie tzw. PIE (Pra-Indo-Europejski / Proto-Indo-European = PS (Pra-Słowiański / Proto-Slavic),.. a doktorat i wiedza allo-allo dr Makucha i jego zwolenników to lipa, tak jak rzekome zapożyczenia od-irańskie rzekomo odnajdywane w j. słowiańskim, bo Las / LaS, Lis / LiS, Leszy / LeS”+y, Los / LoS, L”ysy / L”yS+y, Licho / Li(c)Ho, Lach / La(c)H, Lech / Le(c)H, Łza / L”Za, Lży / LZ”y, Leż / LeZ”, Leź / LeZ’, Lęg / Le”G, Łęg / L”e”G, Łuk / L”o”K, Łyk / L”yK, Łyko / L”yK+o, Len / LeN, Lać / LaC’, Leć /  LeC’, Łąka / L”a”K+a,.. a także Słuch / Z/S+L”o”(c)H,.. itd…

    UWAGA! Otworzyłem nowy wątek na forumbiodiversity.com, poświęcony temu zagadnieniu: http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49105

    Czytaj dalej →

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. pwlrs

      Mamut to po naszemu słoń.
      Słoń to słonina.
      Dużo narodów ma problem z wymową ł.
      Zastępuje ją głoską „l”, „w” lub omija ją.
      Słonina więc staje się swoniną\ świniną\ świnią.
      Albo staje się sinią, a wcześniej pro-sinią\ prosień\ prosię.
      W czeskim, chorwackim i chyba dawniej w polskim sie zdarzało, że grudzień to prosiniec.
      Akurat od połowy listopada do połowy stycznia rodzą sie dziki\ dzikie świnie.
      Może był to okres podbierania prosiąt dzikom by prowadzic pre-hodowle świń.
      Albo po udomowieniu świni, rozmnażały się one dalej przez pewien okres, według swego naturalnego cyklu.

      Polubienie

      Odpowiedz
  12. R.A.

    Tu macie rozwinięcie poprzedniego wpisu:

    84 New Ukraine Eneolithic sample from late Sredni Stog, near homeland of the Corded Ware culture

    Przedstawiam dwa artykuły na ten sam temat, z których jeden został napisany przez autora poniższego komentarza:

    Davidski October 2, 2017 at 3:09 am
    Haha. Thanks for the comedy. Obviously, Corded Ware is not from Cucuteni–Trypillia but from Sredny Stog, which now looks a very good bet for the Proto-Indo-European homeland and had nothing to do with Uralics. Time for another revision of your great work. Haha.

    No właśnie… Zwróćcie uwagę na tzw. domieszkę stepową, czyli niby pochodząca od niby późnego PIE z Yamna / Yamnaya, czyli ulubione tzw. skałkazkie żony Davidskiego, czyli CHG + EHG lub WGH. Patrzcie na te różnokolorowe paski, a szczególnie na te żółte. Widzicie, że one pojawiają się już wcześniej niż tzw. 3000 pne na stepie pełnym Yamna / Yamnaya R1b?

    Czy R1a-M417 z Sredny Stog Alexanria na tę stepową domieszkę, to nie wiem, bo są tam widoczne 3 próbki z 15,… z których jedna jest w całości tylko EHG+ WHG. Pozostałe dwie tę domieszką stepowa już mają… Nie wiem, co gorsze, czy to że ta jedna próbka może nie mieć szarego paska, czyli domieszki anatolijskiej / NW Anatolian, czy to że te dwie inne próbki mają już domieszkę stepową jakieś hm… 1.200 lat wcześniej od Yamna / Yamnaya…

    A no i żadna z tych próbek nie jest Z93, ani J2,.. to tak przy okazji „Pra-Lewitów” i „Pra-Ario-Słowian”, ale co tam ja „biedny ruski troll” wiem… hehehe

    Skoro Davidski i Amim / Atimere / Atimens / x Pietrzak zaczynają wycofywać się na nowe, z góry upatrzone pozycje, no to pewno czeka nas nawała nowych odkrywców, co to z początku z taka pewną nieśmiałością i wolno, ale jednak coraz szybciej i szybciej… podążą ich śladami… Ciekawe, że podobne twierdzenia, jak to Davidskiego można tu było przeczytać już od jakiegoś czasu… patrz:

    https://skrbh.wordpress.com/?s=Yamna&submit=Szukaj

    Polubienie

    Odpowiedz
  13. Pingback: Lewici byli nad Wisłą tysiące lat wcześniej – rudaweb.pl

  14. R.A.

    Twierdzę, że profesor Mariusz Kowalski jest IDIOTĄ, który sam sobie zaprzecza już w pierwszych zdaniach swojej wypowiedzi! Wg niego Ariowie powstali na ziemiach polskich… Ten koleś nic, ale to zupełnie nic nie rozumie z tego, co wynika z podkładów haplogrupy R1a. Podobnie jak dr Makuch, który zresztą nic o haplogrupach nie napisał…

    http://niesamowitahistoria.pl/admin/polacy-czysta-rasa-aryjska-wywiad-video/?utm_content=social-tg1v5&utm_medium=social&utm_source=SocialMedia&utm_campaign=SocialPilot

    POLACY CZYSTĄ RASĄ ARYJSKĄ! [NASZ WYWIAD – VIDEO]

    Przez Marek Skalski – 19 grudnia 2017

    UWAGA! HITLER SIĘ MYLIŁ! To nie Niemcy są potomkami starożytnych Ariów, ale… Polacy. Dowiedz się więcej z naszego wywiadu z polskim badaczem, który dokładnie opisał wyniki najnowszych badań!

    Najnowsze badania genetyczne wskazują, że na terenie Polski żyje najwięcej nosicieli haplogrupy Y-Dna R1, a właśnie ta grupa genetyczna jest charakterystyczna dla potomków starożytnej cywilizacji Ariów. C

    Co więcej ostatnie badania wskazują, że późniejsze ziemie polskie były kolebką Ariów, którzy dopiero stąd wyruszyli w kierunku Iranu i Persji.

    Poniżej zapis rozmowy z profesorem Mariuszem Kowalskim z Instytutu Geografii PAN, autorem ostatnio wydanej książki pt. „Ariowie, Słowianie Polacy”. Wywiad przeprowadził redaktor naczelny portalu niesamowitahistoria.pl – Marek Skalski

    prof. MARIUSZ KOWALSKI – POLACY SĄ POTOMKAMI ARIÓW (www.niesamowitahistoria.pl)

    NetMedia TV
    Published on Dec 18, 2017

    Marek Skalski, redaktor naczelny portalu http://www.niesamowitahistoria.pl rozmawia z profesorem Mariuszem Kowalskim o arcyciekawym fakcie a mianowicie: Arianie i Polacy. Kto tak naprawdę wywodzi się z Ariów? Czy Słowianie czyli Polacy sa kontynuatorami tej liczącej 3000 lat ciągłości?

    Polubienie

    Odpowiedz
  15. Magdalena

    Odra – gdyby Moszyński był lekturą nazwa ta nie przynosiłaby zbyt wielu problemów. Jest związana z bartnictwem, w każdym razie jeszcze na początku XX wieku i oznaczała platformę, którą zakładało się na drzewa, aby niedźwiedzie nie podbierały miodu z barci, mogła więc oznaczać granicę np. plemion.

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz